Twoje włosy nie są w najlepszej formie? Suche, łamliwe, nie chcą się układać? Najwyższy czas na zmiany w sposobie pielęgnacji.
„Zanim przejdziemy do pielęgnacji, musimy stanąć oko w oko z tym, jak włosy wyglądają po zimie. Aby to ocenić, należy zrobić sobie jednodniową przerwę od wszelkich środków kondycjonujących” – podpowiada Sylwia Lorenc, specjalistka salonu KokLok Hair&More. „Jeśli zauważymy, że włosy szybko ulegają przetłuszczeniu, oznacza to, iż potrzebują więcej protein a my powinniśmy zmniejszyć ich nawilżanie. Tu przydatny będzie też zabieg oczyszczania, np. peeling cukrowy. Odwrotnie dzieje się, gdy stwierdzimy, że włosy są suche i matowe. To znak, że brakuje im nawilżenia i należy zmniejszyć ilość nakładanych protein.” Co jeszcze zmienić w wiosennej pielęgnacji i o czym pamiętać?
Mycie
W tym okresie włosy najwolniej się przetłuszczają, dlatego należy myć je możliwie najrzadziej. Pamiętaj również o dobraniu odpowiedniego szamponu. Jest to ważne nie tylko dla włosów, ale również dla skóry. Najlepiej wybrać do tego delikatny środek. Przy myciu włosów warto pamiętać o masażu głowy, który poprawia ukrwienie i odżywia cebulki włosa. Tuż po spłukaniu szamponu nałóż na włosy odżywkę, pomijając okolice skóry głowy. Zmyj ją chłodną wodą.
Czesanie
To równie istotny etap w pielęgnacji włosów jak mycie. Prawidłowe i systematyczne czesanie włosów poprawia krążenie krwi, równomiernie rozprowadza sebum na całej długości i pozwala na usunięcie martwych włosów. Należy wybierać szczotki z naturalnym włosiem, które zapobiegają elektryzowaniu i szarpaniu. Ważna jest też technika czesania. Wiosną możemy zauważyć wzmożone wypadanie, dlatego dobrze jest czesać włosów bardzo delikatnie i nie upinać ciasno.
Suszenie
Nigdy nie susz bardzo mokrych, nie osuszonych ręcznikiem włosów. Jeżeli zależy ci na większej objętości, susz włosy, trzymając głowę w dół – pozwoli ci to również równomiernie osuszyć czuprynę. Wybieraj raczej chłodniejszy strumień powietrza – włosy lepiej go znoszą. Trzymaj suszarkę równolegle do kosmyków, kierując ją z góry na dół.
Odżywianie
Musisz obiektywnie ocenić stan włosów, aby podjąć odpowiednie kroki co do ich odżywiania. Jeżeli uznasz, że twoje włosy w trakcie zimy nie ucierpiały znacząco, możesz pozostać przy odżywianiu standardowym czyli nakładaniu maski, olejku bądź odżywki po myciu włosów. Jeżeli twoja fryzura nie jest w najlepszej kondycji, warto zafundować włosom intensywną kurację w postaci odżywek kompresów z olejków, masek z żółtka lub rycynowej emulsji. Przydatne będą również wcierki
z dodatkiem rzepy, skrzypu polnego czy kozieradki.
Właściwa dieta
Kiedy zastanawia cię fakt nadmiernego wypadania włosów, zastanów się co ląduje codziennie na twoim talerzu. Nieodpowiednia dieta jest w wielu przypadkach główną tego przyczyną. Odżywianie bogate w witaminy i minerały jest podstawą lśniących i zdrowych włosów. Możesz wspomagać się również naturalnymi suplementami – np. pij sparzone wrzątkiem drożdże. Na nasze włosy wpłynie też typowo wiosenny produkt – rzeżucha. Zawiera dużo siarki i witamin (m.in. A, B1, B2, E, PP).
Zabezpieczanie
Chroń włosy przed dużym wiatrem, deszczem i ostrym słońcem, a końcówki włosów zabezpieczaj olejkiem lub jedwabiem. Końce włosów uszkodzone poprzez otarcia o materiały czy duże zmiany temperatury nie mają szansy przetrwać do wiosny w nienagannym stanie.
Podcięcie końcówek
Rozdwojone końcówki są jednym z najczęstszych problemów, z jakimi borykają się włosy po zimie. Nie wierz w mity, że podcinanie końcówek przyspieszy wzrost włosów, możesz być jednak pewna, że widocznie poprawi się ich kondycja. Warto raz w miesiącu podciąć ich długość o chociażby pół centymetra.
Ja przekonałam się jakiś czas temu, jak ważne jest to, co kładziemy na talerz, jak duże odzwierciedlenie ma to w wyglądzie naszych włosów. Jakoś w styczniu przeszłam na dietę odchudzającą, której głównym celem było zrzucenie kilogramów, nie martwiłam się wtedy włosami, bo zawsze miałam je w dobrej kondycji. Jednak po miesiącu diety włosy zaczęły mi wyłazić normalnie garściami. Były wszędzie, w wannie, na podłodze, na ubraniach, w pościeli. Koszmar! Od razu zmieniłam styl odżywiania i zaczęłam dodatkowo łykać suplement diety, Bio silicę max z dużą dawką skrzypu i pokrzywy. Pomogło! Włosy i skóra głowy wróciły do normy i już nie boję się, że wyłysieje. Teraz będę pamiętać, że jeśli odchudzanie, to na pewno na zdrowej, zbilansowanej diecie, a nie na głodówkach.
suszenie i prostowanie- katorga dla włosów :( Ja nie prostuję wcale, a suszę tylko w wyjątkowych sytuacjach, ale mimo wszystko widzę jak to szkodzi włosom…ale znalazłam ostatnio na i-styl.pl taki olejek matrixa, który pomaga nawilżać włosy przy suszeniu, czy ktoś próbował czegoś takiego?
Właściwa dieta i zdecydowanie ograniczenie prostowania i suszenia to u mnie podstawa :) plus jakieś dobre maski na wzmocnienie- zakupiłam ostatnio kurację odbudowującą matrixa na i-styl.pl bo była niedrogo, więc teraz tylko czeka mnie przetestowanie jak tylko dojdzie paczka :)
Ja jestem gotowa na wiosnę! Zakupy na trena.pl już zrobione, maski i szampony jak z salonu stoją na mojej półce , teraz tylko biegiem do lata:)