Relaksacyjny poprawia nastrój
Nierozładowane stresy oznaczają większe napięcie mięśni i mniejszą ruchliwość stawów. Masaż relaksacyjny likwiduje zmęczenie, wycisza psychikę, usuwa sztywność karku i przykurcze mięśni, poprawia też ukrwienie i dotlenienie organizmu. Przynosi również ulgę w migrenach. Ręce masażysty niezbyt mocno, w określonej kolejności i tempie uciskają całe ciało. Na ogół najpierw masowane są stopy, a potem tylna i przednia część ciała. Dodatkowo masażysta może wykonać masaż twarzy i głowy. Całość trwa 60-90 minut.
Wyszczuplający modeluje sylwetkę
Świetnie uzupełnia ćwiczenia i dietę odchudzającą. Polecany jest zwłaszcza w wyszczuplaniu ud, bioder i pośladków. Działa ujędrniająco – tkanki łączne zyskują większe napięcie, dzięki czemu mają mniejszą objętość. Odpowiednio wykonywane rozcieranie, oklepywanie i ugniatanie przyspiesza spalanie tłuszczu i pomaga pozbyć się nadmiaru wody z organizmu. Poza tym, masaż napina skórę niczym lifting. Po schudnięciu skóra nie wiotczeje, ale pozostaje elastyczna i gładka. Można poddać się masażowi częściowemu (na najbardziej newralgiczne partie ciała), który trwa około 30 minut, oraz całościowemu trwającemu do 60 minut.
Limfatyczny oczyszcza ciało
Usprawnia krążenie chłonki w układzie limfatycznym, dzięki czemu organizm może pozbyć się szybciej zbędnych produktów przemiany materii. Drenaż limfatyczny polepsza też transport wody i soli mineralnych w organizmie oraz likwiduje obrzęki, co jest dość istotne dla osób, którym puchną nogi. Skuteczny jest w walce z cellulitem, likwiduje też zaburzenia systemu trawiennego. Masażysta delikatnymi, posuwistymi ruchami powoli „przepycha” chłonkę do węzłów chłonnych. Nacisk na ciało jest łagodny, by nie rozgrzać skóry. Całość trwa około 60 minut.
Ajurwedyjski przywraca chęć do życia
Hinduska medycyna traktuje człowieka jako część wszechświata i natury, a za podstawę dobrego zdrowia uznaje równowagę między ciałem i umysłem. W uzyskaniu takiego stanu pomocny jest masaż ajurwedyjski. W zasadzie jest to kilkanaście rodzajów masaży, między innymi masaż głowy i karku, masaż przedniej i tylniej części ciała wykonywany dłońmi i stopami, masaż stóp oraz masaż twarzy. Działa na psychikę dwutorowo: relaksuje i energetyzuje. Jest świetną terapią odmładzającą, gdyż zapewnia zdrowy wygląd i jędrność ciała. Wspomagany jest muzykoterapią i aromaterapią. W trakcie zabiegu używa się naturalnych olejów oraz ziół. Sesja masażu ajurwedyjskiego może trwać nawet dwie godziny.
Shiatsu wzmacnia odporność
Japońska metoda leczenia ma za zadanie polepszyć zdrowie fizyczne i psychiczne. Masaż może być wykonywany na macie, nie trzeba się do niego rozbierać. Masażysta naciska kciukiem i dłońmi punkty akupresurowe. Stymulacja tych punktów ma na celu przywrócenie równowagi energii życiowej. Ruchy masażysty są powolne i rytmiczne. Masaż łagodzi bóle i zmęczenie, delikatnie rozciąga mięśnie. Reguluje wewnętrzne procesy organizmu – poprawia działanie układu odpornościowego, oddechowego i krwionośnego. W zależności od potrzeb osoby masowanej może trwać 30 do 90 minut.
Lomi-lomi nui rozładowuje emocje
Ten hawajski masaż opiera się na zasadzie, że działając na ciało, możemy wpływać na emocje. Masażysta wykonuje taneczne ruchy w rytm hawajskiej muzyki i masuje całe ciało długimi pociągnięciami dłoni i przedramion. Na koniec masowana jest twarz i głowa. Czasami masaż mogą wykonywać nawet dwie osoby. Podczas masażu pobudzone jest krążenie płynów ustrojowych i wzmocniony przepływ energii. W efekcie organizm odblokowuje się i oczyszcza z nagromadzonych latami złych emocji.
Piotr Rostkowski – masażysta z Warszawy (www.masaze.pl), radzi:
Podczas pierwszej wizyty w gabinecie skonsultuj się z masażystą, czy wybrany przez ciebie masaż jest najbardziej optymalnym rozwiązaniem, tzn. czy da taki rezultat, jakiego oczekujesz. Może okazać się, że masażysta zaproponuje ci coś zupełnie innego. Jeśli cierpisz na jakieś poważniejsze dolegliwości, dowiedz się, czy w twoim stanie nie ma żadnych przeciwwskazań do wykonania danego masażu. Dwie godziny przed wizytą nie jedz obfitego posiłku i niej pij dużo.
Tekst: Marzena Krzewicka