Choć pocenie się jest normalnym i zdrowym fizjologicznym zjawiskiem, większość z nas, szczególnie latem, pragnie choć trochę powstrzymać ten proces. W sukurs takim dążeniom przychodzą specyfiki zwane antyperspirantami.
1. Tradycyjne dezodoranty przeciwdziałają nieprzyjemnemu zapachowi potu, antyperspiranty zaś hamują jego wydzielanie. Gdy stosujemy je tylko na niewielkich powierzchniach, nie istnieje ryzyko zaburzenia prawidłowej termoregulacji organizmu, zwłaszcza że w tym samym czasie jest aktywnych tylko 5 proc. wszystkich gruczołów potowych. Typowym komponentem większości antyperspirantów są sole glinu, które tworzą „korek” u ujścia gruczołu potowego, bez problemu usuwany podczas mycia.
2. Nadmiernemu poceniu się sprzyja otyłość i zła dieta, zwłaszcza napoje z kofeiną, ostre przyprawy, gorące napary ziołowe, np. z malin lub lipy oraz palenie tytoniu. Szczególnie nieprzyjemny zapach ma pot po zjedzeniu potraw z dodatkiem cebuli lub czosnku. Tymianek, estragon i mięta neutralizują niemiłą woń.
3. Antyperspiranty są dostępne w sprayu, w kulce, w sztyfcie, w kremie i w żelu. Ze względu na identyczny skład, ich sposób działania jest podobny, choć forma opakowania może mieć wpływ na skuteczność działania i komfort stosowania kosmetyku.
4. Antyperspiranty w kremie są najskuteczniejsze. Mogą pozostawiać niewielkie ślady na skórze i ubraniu. Łatwo jest kontrolować ilość aplikowanego kosmetyku, jeśli tylko nie zamknięto go w tradycyjnej tubce. Podobnie bardzo skuteczne są kosmetyki w żelu.
5. Kosmetyki w sprayu są najmniej skuteczne. Część rozpylonego preparatu rozpływa się bowiem w powietrzu i nie osadza na skórze. Istnieje też prawdopodobieństwo, że rozpylony produkt trafi do płuc razem z wdychanym powietrzem. Tego typu antyperspiranty są za to bardzo higieniczne (może ich, nie łamiąc zasad higieny, używać kilka osób) i nie pozostawiają na skórze najmniejszych śladów.
6. Preparaty w formie wodnistej emulsji najczęściej występują w opakowaniach typu roll-on, czyli – jak się je popularnie nazywa – w kulce. Rozsmarowane na skórze potrzebują zazwyczaj nieco czasu, aby wyschnąć jak należy. Do momentu całkowitego wchłonięcia pozostawiają uczucie lepkości i wilgoci. Są skuteczniejsze niż preparaty w sprayu. Zabierają niewiele miejsca, bo opakowanie jest małe i bardzo poręczne, wprost idealne do damskiej torebki.
7. Produkty w sztyfcie są niewiele większe od tych w kulce. Jeśli pozostawiają ślady na skórze, to zazwyczaj niewielkie. Te z zawartością talku mogą brudzić ubranie. Są równie skuteczne, jak kosmetyku typ roll-on.
Tekst: Ewa Stasiuk