To nie pomyłka w tytule. Dodatkowa godzina snu zwiększa apetyt na seks. Wiele z nas potrzebuje po prostu dobrze wypocząć, by mieć ochotę na miłość fizyczną.

Tekst: Sylwia Skorstad

shutterstock_192752708Kiedy śpimy, ciało staje się bardziej gotowe na seks. Do takich wniosków doszli naukowcy z Michigan Medical School. Poprosili oni blisko 200 kobiet o dokładne opowiadanie im przez 2 tygodnie o swoich zwyczajach, nastroju i działaniach. Okazało się, że dodatkowa godzina snu podnosiła u badanych apetyty na seks aż o 14%. Tak wyraźnego efektu nie zauważono w grupie mężczyzn. To zainteresowało  badaczy na tyle, że postanowili przyjrzeć się bliżej całemu zagadnieniu i sprawdzić, jak to wygląda z punktu widzenia biologii.

Naukowcy zauważyli, że w fazie REM kobiety doświadczają zwiększonego przepływu krwi przez waginę. Mężczyźni w tym samym stadium snu często doznają erekcji, u kobiet zaś zmiana, choć podobna erotycznemu pobudzeniu, nie ma zauważalnej fizycznej manifestacji. Sen sprawia, iż przez organy płciowe przepływa więcej niż w ciągu dnia dobrze natlenionej krwi. Czemu tak się dzieje, tego jeszcze nie wiemy. Wiemy natomiast, że jak człowiek niewyspany, to niechętny.

shutterstock_110804156

Jeśli więc brakuje ci energii w sypialni, najpierw… pójdź spać. Być może sen okaże się najlepszym lekarstwem na brak zainteresowania seksem.

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.