Pozycja ta ma wiele odmian i jest ratunkiem dla tych par, którzy nagle zapragnęli swojej bliskości w przymierzalni na zakupach, na leśnej ścieżce, w windzie, czy pod prysznicem. Nie wymaga dużo miejsca ani nawet łóżka. Kochankowie stoją naprzeciw siebie, kobieta lekko unosi nogę lub opiera ją na krześle czy schodku (na spacerze posłuży do tego leśny pieniek), aby ułatwić wsunięcie członka. Warto również przećwiczyć wariant, kiedy kobieta jest odwrócona do partnera tyłem. Inną wersją tej samej pozycji jest tzw. węzeł indyjski, kiedy stoi jedynie mężczyzna, zaś kobieta zaplata nogi wokół jego pasa. Zaletą tej pozycji jest bliskość ciał kochanków. W tej pozycji mogą się czule obejmować, całować, drażnić sutki. Jednak na dłuższą metę, stanie podczas stosunku jest męczące, dlatego ta pozycja pozostaje jedynie „wyjściem awaryjnym”.
DLA KOGO: Wymarzona dla wielbicieli spontanicznych akcji. Para, w której kobieta sięga jedynie do ramienia swojemu ukochanemu, dzięki trzeciemu wariantowi pozycji „na stojąco” odkryje, że ich różnica wzrostu jest tym, czego znajomi mogą im tylko pozazdrościć.