Jak rozpoznać, że uczucie nieustającego zmęczenia, które odczuwasz, jest spowodowane czymś więcej niż nawałem obowiązków?
Gdy trwa dłużej, niż 6 miesięcy; nie mija po wypoczynku; wpływa negatywnie na nastrój lub sprawia, że nawet proste zadania wydają się trudne zniechęcające. Jeśli masz uczucie wiecznego zmęczenia, pracujesz, bo musisz, choć kiedyś lubiłaś swoją pracę, a rano wstajesz z wielkim trudem, najchętniej cały dzień spędziłabyś zakopana głęboko w pościeli – to już powód do niepokoju. Jeśli dodatkowo miewasz bóle głowy, mięśni i stawów, kłopoty z koncentracją, powiększone węzły chłonne – pora odwiedzić gabinet lekarza, bo możesz mieć zespół chronicznego zmęczenia (CFS).
Depresja i CFS są pod wieloma względami podobne, różni je stosunek do przyjemności: chory na depresję przestaje ją odczuwać, ma poczucie winy i obniżoną motywację do działania. Chory na CFS jest w stanie cieszyć się tym, co lubi i chciałby uczestniczyć w różnych aktywnościach, ale nie starcza mu na to energii.
Zespół chronicznego zmęczenia występuje najczęściej u ludzi młodych. W latach 80. ochrzczony został mianem „zmory yuppies”, ponieważ dotykał głównie dobrze wykształconych i sytuowanych trzydziestolatków. A dokładnie trzydziestolatki – ponieważ aż 70 proc. chorych to kobiety.
Naukowcy długo nie potrafili określić, co powoduje CFS. Uważają m. in., że zespół ten może być związany z reakcją systemu immunologicznego na zakażenie grzybami pasożytniczymi lub zarodnikami grzybów pleśniowych czy inne alergeny. Zauważyli bowiem, że u większości cierpiących na CFS pacjentów w przeszłości występowały alergie. Przypuszcza się także, że przyczyną mogą być zaburzenia gospodarki cukrem, obniżenie odporności czy zakażenie wirusem Epstein Barra. Niewykluczone, że przyczyną choroby jest uszkodzenie układu immunologicznego przez wirusy: wielu chorych na CFS zauważyło u siebie zbieżność początków choroby z ostrą, wirusową infekcją, którą przeszli. Niezależnie jednak od przyczyny przewlekłe zmęczenie trzeba leczyć, ponieważ samo, niestety, nie zniknie.