Świadomość zdrady przez partnera powoduje, że zalewają nas bardzo gwałtowne emocje. Czujemy się oszukani, skrzywdzeni, doświadczamy dojmującego uczucia niesprawiedliwości. W takich chwilach trudno jest zdobyć się na opanowanie emocji. Konieczne jest danie sobie czasu na ich przeżycie. Nie można ich tłumić i ukrywać, ponieważ uniemożliwi to uporanie się z naszymi uczuciami i przedłuży tylko cierpienie.
Pierwsze chwile po wyjściu na jaw zdrady to moment szoku, a następnie przeżywania zalewających obie strony emocji. Ten pierwszy okres nie jest odpowiednim czasem na podejmowanie decyzji dotyczących przyszłości związku. Emocje obojga partnerów są tak silne, że trudno nad nimi zapanować, łatwo stracić kontrolę nad swym zachowaniem. Negatywne uczucia przepełniają partnerów, zaburzają ogląd sytuacji i uniemożliwiają jej przeanalizowanie.
Gdy minie pierwszy szok, a emocje nieco opadną, przychodzi czas na zastanowienie się „co dalej?”. Istotne, aby mimo negatywnych uczuć wciąż przepełniających obie strony, spróbować się porozumieć. Rozmowa, a nawet samo spotkanie, może wiązać się z bardzo intensywnymi emocjami i zniechęcać strony do współpracy. Warto jednak podejmować kolejne próby kontaktu, bo jedynie we dwoje zyskujemy całościowe spojrzenie nie tylko na zdradę, ale też na cały związek. Bez wysłuchania drugiej strony nie jest to możliwe.
Wgląd w siebie, w swe potrzeby, oczekiwania i uczucia do partnera pomoże nam zdecydować, czy chcemy być dalej w związku, a jeśli tak, to czy jesteśmy gotowi na włożenie wysiłku w jego odbudowę i zmianę relacji, która jest konieczna po zdradzie. Ważne, aby obie strony czuły potrzebę przepracowania własnych słabości. Zdrada jest sygnałem, że konieczne jest przewartościowanie związku, tak aby spełniał oczekiwania obu stron.
Każdy z nas ma inną wrażliwość, przeżywa trudne w chwile w sposób indywidualny. Dla wielu osób krzywda wyrządzona przez partnera jest tak duża, że odbudowa zaufania jest po prostu niemożliwa. W sytuacji, gdy nie widzimy szansy na odbudowę związku także warto zdobyć się na kontakt i szczerą rozmowę z byłym partnerem. Dzięki temu będziemy mogli zrozumieć wzajemne motywacje i uporać się z własnymi emocjami. Podjęcie choćby próby wybaczenia osobie, która nas zdradziła, jest korzystne przede wszystkim dla nas, ponieważ dzięki temu godzimy się z faktem, iż zostaliśmy skrzywdzeni i możemy przejść nad tym do porządku dziennego. Uporanie się z poczuciem krzywdy jest warunkiem koniecznym do budowania nowych, zdrowych relacji z innymi ludźmi.
Osoby, które decydują się na pozostanie ze sobą, czeka długotrwała i wymagająca cierpliwości praca nad zaburzonymi relacjami. Odbudowa zaufania i wzajemne wybaczenie sobie jest trudne, ale warto je podjąć jeśli czujemy, że warto walczyć o związek. Przepracowanie wzajemnych słabości, zadawnionych urazów i pretensji wymaga determinacji i wiary w związek.
Wiele osób nie czuje się na siłach, aby samodzielnie odbudować związek i decyduje się na pomoc terapeuty. „Odbudowa związku po zdradzie jest wyzwaniem dla pary. Muszą na nowo ułożyć swoje relacje, a to wymaga otwartości i zaangażowania o które trudno w sytuacji zranienia i silnych emocji – winy i krzywdy. Istnieje duże ryzyko, że „zamiecione pod dywan”, nieprzepracowane emocje zmienią dalsze wspólne życie w pasmo udręki. Żeby tego uniknąć partnerzy muszą nie tylko dążyć do wyjaśnienia i nazwania tego co się stało, ale też do zamknięcia tego doświadczenia i pogodzenia się z tym, co było” – mówi psycholog Ośrodka Polana Elżbieta Kalinowska.