Fiata 500 nie kupuje się z rozsądku, ale dla samej przyjemności posiadania i wyróżniania się z tłumu. Pomimo niewielkich rozmiarów, ma ogromne szanse spodobać się nie tylko wyzwolonym singielkom.
Do wyboru, do koloru
Już samo wybieranie nowej pięćsetki nawiązującej wyglądem do kultowego Fiata 500, który przed 50 laty był dla Włochów tym, czym maluch dla Polaków, to nieprawdopodobna zabawa. Mało które auto daje przyszłemu właścicielowi aż tyle możliwości posiadania tego jedynego, wyjątkowego i praktycznie niepowtarzalnego egzemplarza. Zamawiając nowego Fiata 500 mamy do wyboru aż 12 kolorów nadwozia, 15 różnych wzorów i odcieni tapicerki, 7 rodzajów felg, 4 poziomy wyposażenia i trzy silniki. Do tego w każdej chwili możemy dokupić choćby kolorową nakładkę na kluczyki, która produkowana jest w 9 różnych barwach, czy sięgnąć po jedną z 10 naklejek zewnętrznych. Nawet elektryczny rozpylacz zapachów można mieć w dwóch kolorach. W sumie mamy 500 tysięcy różnych kombinacji.Jego wnętrze
Zaglądam do środka. Uśmiecham się na widok kokpitu w stylu retro.  W każdym egzemplarzu jest zawsze polakierowany tym samym kolorem co nadwozie. Na konsoli centralnej uwagę zwracają tylko trzy przełączniki i regulatory wentylacji. Szyku dodaje pokaźny owalny zegar, który kryje w sobie prędkościomierz, obrotomierz oraz wyświetlacz komputera pokładowego. Podoba mi się, że można regulować wysokość kierownicy, zaprojektowanej również w stylu retro.

Zwracam również uwagę na to, że fotele fiatowskiego malucha nie dość, że mają zaskakująco długie wygodne siedziska, to jeszcze mocno przytulają się do pleców. Muszę jednak przyznać, że w Fiacie 500 siedzi się dość ciasno. Oczywiście, w niektórych sytuacjach może okazać się to nawet zaletą, zwłaszcza w czasie podróży z tym jedynym. Na fotelu obok kierowcy bez problemu zmieści się postawny mężczyzna o wzroście nawet powyżej 190 cm. Jednocześnie nie ma co ukrywać, że siedzącym z tyłu przyjaciółkom, wyższym niż 170 cm, będzie niebezpiecznie blisko do sufitu.

Otwieram tylną klapę. Bagażnik pięćsetki ma pojemność 180 litrów. Jak we wszystkich autach tej klasy, miejsca na stelaż spacerowego wózka albo na codzienne zakupy, czy kilka par butów z pewnością wystarczy, ale… pochyłe ścianki sprawiają, że jeśli będziemy próbowały postawić dwie zgrzewki wody jedna na drugiej, to możemy mieć być problemy. Nie pozostaje wtedy nic innego, jak złożyć oparcia tylnych siedzeń.

W drodze

Kupując najmniejszy z fiatów, mamy do wyboru trzy silniki: turbodiesel 1.3 Multijet o mocy 75 KM w połączeniu z mechaniczną 5-biegową skrzynią oraz dwa silniki benzynowe: 1.2 o mocy 69 KM oraz 1.4 o mocy 100 KM, oba dostępne ze skrzynią biegów ręczną lub półautomatyczną.

Osobiście polecam wersję z silnikiem wysokoprężnym. Taki właśnie pracował pod maską testowanego przeze mnie modelu. Jest prawie niesłyszalny i błyskawicznie się rozpędza. Warto pamiętać, że ta ostatnia cecha jest bardzo ważna, zwłaszcza przy wyprzedzaniu. W czasach kryzysu jego najważniejszym atutem jest niewielki apetyt na paliwo. W mieście zużywa niecałe 6 litrów oleju napędowego.

Wbrew pozorom, rozbrajający wyglądem nieporadnego dzidziusia, maleńki fiat mocno trzyma się drogi i posłusznie reaguje na każdy ruch kierownicy. Nawet w godzinach szczytu jazda nim jest bajecznie łatwa. Dzięki długości 3,55 m i małemu promieniowi skrętu, można wcisnąć go w prawie każdą lukę. Jednak ze względu na mocno ograniczoną widoczność do tyłu, lepiej jest kupić model z czujnikiem parkowania (dopłata 1000 zł). Uprzedzam też, że włoskie maleństwo jest bardzo wrażliwe na wszelkie nierówności w jezdni.

Dla mnie mocnym atutem fiata, uhonorowanego przez „Twój Styl” tytułem kobiecego samochodu 2007 roku, jest również magiczne 5 gwiazdek w testach zderzeniowych Euro NCAP (test ten sprawdza, jakie obrażenia mogą odnieść pasażerowie wybranego modelu. Ocena opiera się na analizie danych zgromadzonych przez czujniki znajdujące się w manekinach usadowionych w testowanych egzemplarzach. Auta otrzymują od 1 do 5 gwiazdek). To jedyne auto w tej klasie, które wyposażone jest aż w 7 poduszek powietrznych i system mocowania fotelików isofix. Dodatkowo do pięćsetki można zamontować również całe mnóstwo urządzeń zabezpieczających pasażerów. To na przykład ESP gwarantujący lepsze panowanie nad pojazdem w czasie poślizgu czy ABS z EBD, zwiększający skuteczność hamulca.

Dane techniczne

Nadwozie: 2-drzwiowe
Wymiary: dł./szer./wys. – 3,55/1,62/1,48 m
Pojemność bagażnika – 185 l
Pojemność zbiornika paliwa – 35 l
Silniki: benzynowe 1,2 l (69 KM) i 1,4 l (100 KM) oraz diesel 1,3 l
(75 KM)
Prędkość maks. (km/h) 160 182 165
Przyśpieszenie 0-100 km/h (s) 12,9 10,5 12,5
Zużycie paliwa w cyklu miesz. (l/100 km)  5,1 6,3 4,2
Ceny wersji podstawowej – od 38 500 zł  (z silnikiem benzynowym), 45 500 zł (z silnikiem Diesela)

Autorka: Magda Marzena Maciejczyk

Magda Marzena Maciejczyk, dziennikarka motoryzacyjna siedziała za kierownicą kilkuset aut. Na drodze wyznaje zasadę „bezpiecznie do celu”, ale na torze nie boi się nadepnąć na pedał.
14 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.