W ubiegłym stuleciu lata 20. stworzyły modę na nowo. Gdyby nie ruch emancypantek, być może nadal nie istniałoby pojęcie „własnego stylu”. Zacznij dekadę z przytupem godnym naszych przodkiń i dokonaj własnej modowej rewolucji… Zaczynając od modnych okularów!

Weszliśmy w nową dekadę, lata 20. XXI wieku. Czuć w powietrzu nieco podniosły nastrój, prawda? Poprzednie stulecie rzuca nam swego rodzaju wyzwanie – właśnie w latach 20. rozpoczęła się przecież rewolucja techniczna, obyczajowa i modowa.  

W zasadzie dopiero po 1920 roku moda zaczęła być tym, za co uważamy ją obecnie. Do czasów pierwszej wojny światowej konwencje ubioru ściśle określane były przez zasady wychowania czy przynależność klasową. Nie istniało pojęcie „stylu”, a co dopiero własnego! Po zakończeniu pierwszej w historii tak dotkliwej wojny Europa odetchnęła z ulgą. Dostała szansę na drugie życie i ludzie pragnęli to wyrazić. Świat potrzebował zmian, a to był idealny moment na ich wprowadzenie. 

Jako pierwsze zaczęły wykorzystywać tę możliwość kobiety – emancypantki. Lata 20. i 30. to czas, gdy kolejne państwa nadają płci żeńskiej prawo głosu. Niektóre opierają się temu dłużej od innych.

Emancypantki walczą o równość nie tylko na wiecach i w gazetach, ale również poprzez swój wygląd zewnętrzny. Do lamusa odchodzą gorsety, suknie do kostek i wszelkie inne niewygodne ubiory. Coco Chanel szokuje jako pierwsza kobieta w spodniach. Nadchodzi pora na luźne sukienki z obniżoną talią, mocny makijaż i krzykliwe dodatki, takie jak boa z piór czy frędzelki! 

Czy lata 20. ponownie zapoczątkują rewolucję? Czy dziś, gdy w modzie nie mamy prawie żadnych ograniczeń, w ogóle jest ona potrzebna? W porównaniu do naszych przodkiń sprzed stu lat, mamy zdecydowanie większy wybór inspiracji, dostępnych stylów i produktów. 

Dlatego też dzisiejsi projektanci czerpią z wielu źródeł, tworząc eklektyczne stylizacje. Cechą, której brakowało ówczesnej modzie, jest indywidualizm, który dla naszego pokolenia jest tak ważny. Warto skupić się właśnie na nim i podkreślić swoją osobowość, wprowadzając rewolucję tylko – lub aż – we własnym stylu! 

Okulary okładką stylizacji

Dodatki potrafią sprawić, że nawet zwyczajna kreacja stanie się oryginalna. Dlatego osoby, które lubią się wyróżniać, doceniają ich znaczenie. Okulary przeciwsłoneczne weszły do głównego modowego nurtu około lat 50. i od tego czasu wiodą prym wśród najważniejszych akcesoriów. 

Obecna różnorodność wśród dostępnych modeli, producentów, kolorów oprawek i soczewek umożliwia znalezienie okularów na każdy nastrój i okazję. Osoby dbające o styl rzadko kiedy posiadają tylko jedną parę. 

Bezśnieżna zima sprawiła, że większość z nas schowała okulary przeciwsłoneczne do szuflady. Dni jednak stają się coraz dłuższe, zresztą ochrona oczu przed promieniowaniem UV jest konieczna przez cały rok. 
Nim słońce wyjdzie na dobre zza chmur, warto odkurzyć swoją okularową kolekcję i dodać do niej parę nowości. Pojawiło się kilka nowych trendów, a twój gust też mógł ulec zmianie. Zobacz, co projektanci przygotowali na nadchodzący sezon wiosna/lato 2020.

Okulary na sezon wiosna/lato 2020 

Geometria

Różnorodne kształty oprawek towarzyszyły nam już od paru sezonów, jednak były to rozwiązania dotychczas znane – kocie oko, lenonki czy forma łezki. W tym roku projektanci puścili wodze fantazji i pokazali naprawdę szalone projekty. Ośmiokątne, sześciokątne, trapezowe okulary… Jest w czym wybierać! A to wszystko w różnych kolorach i materiałach.

Drewniane oprawki 

Moda na bycie eko nie omija także salonów optycznych. Oprawki tworzone z naturalnych, biodegradowalnych materiałów zyskują coraz większą rzeszę fanów. Dużą zaletą jest fakt, że drewniane oprawki są o wiele trwalsze od plastikowych. Kiedy odpowiednio o nie zadbamy, posłużą nam przez długie lata. 

Millennial purple 

Wszyscy kojarzymy kolor millennial pink, którym zachwyca się pokolenie urodzone w latach 80. i 90. Okazuje się, że na salony wchodzi już jego następca – millennial purple. Jest to łagodny odcień fioletu, przypominający barwą jogurt jagodowy. Zarazem oprawki, jak i szkła w tym kolorze, będą robiły furorę w najbliższych miesiącach. 

Kolorowe szkła i oprawki no-frame

Trend na szkła w innych kolorach niż smutna czerń i brąz rozwija się nieprzerwanie. Jak wspomnieliśmy wyżej, na pewno powodzeniem cieszyć będą się te w odcieniu milenijnego fioletu. Jednak jeśli wolisz bardziej intensywne kolory, bez problemu znajdziesz coś dla siebie.

Zieleń, pomarańcz, czerwień to tylko niektóre z odcieni zaprezentowanych na tegorocznych wybiegach. Często łączą się one z oprawkami typu no-frame, w których szkła są na pierwszym planie. Dodadzą twojemu lookowi nutki szaleństwa i nowoczesności. 

Oczywiście, przy obecnym trendowym przepychu, nowości nie wykluczają z gry kochanych przez wszystkich klasyków. W dalszym ciągu możemy przebierać w propozycjach okularów oversize, mniejszych i większych lenonek lub w kształcie kociego oka. Nie zniknęły też wąskie oprawki typu „matrix” czy aviatorki. 

Wszystkie modele przeżywają liczne transformacje, które chronią je przed nudą. Jeśli jednak masz już wiele par okularów tego typu, powyższe inspiracje na pewno pomogą ci podjąć decyzję przed wiosennymi zakupami. 

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.