Maria Mamczur  dostrzega to, co na pozór niedostępne, wydobywa na światło emocje, nawet te, które ukrywamy głęboko. I takie jest jej malarstwo – wibrujące nienazwanym,  nieuchwytnym,  gotowe zejść nawet do  strefy naszej    podświadomości.

Obrazy Marii ukrywającej się za artystycznym pseudonimem Laura Verde to zamknięte w kolorze i fakturze emocje. Nasze emocje. Dlatego jej obrazy nie pozostawiają widza obojętnym, mimo , że często nie udaje się oglądającemu nazwać swoich uczuć.

Obrazy Marii Mamczur to bramy do ogrodów pełnych magii, szafirowych  ptaków i zielonych szeptów.  Pejzaże jak w kropli wody.  Swojskie trawy ogromnieją i zmieniają się w żywioł dżungli, lustro stawu oddala się i błyszczy jak  oko ważki.  Wszystko oddycha.  Żyje. Jesteśmy w świecie obok.  Niby znajomym a osobnym.  I dajemy się ponieść w głąb, coraz dalej i dalej, gdzie kusi tajemnica.  Raz prześwituje przez  pastelowe mgły, to znów migocze w barwnych  plamach prześwietlonych  jak witraże.  Tak samo uwodzą nas freski Giotta czy iluminacje średniowiecznych  artystów – mistrzów w uchylaniu  rąbka  tajemnicy.”- pisze Ewa Chwojko Srawley, historyk sztuki, kanadyjska dziennikarka, przyjaciółka artystki.

„Kiedy powodowana wieloczułością, wielozmysłowym doświadczaniem piękna i emocji, zawładnięta wrażeniami synestetycznymi maluję swoje obrazy, zaczynam wierzyć w ich nowy sens. Myślę, że one spenetrują te nowe wymiary, porzucone przez pośpiech i stres. Sprawią, że człowiek będzie musiał skonfrontować  się z własnymi emocjami, odkryć własne archetypiczne baśnie, zdobyć na nowo świat, który zwykle jest zarezerwowany dla dzieciństwa. Poczuć świeżość przeżyć,  intensywność tego, co nazywamy intymnością, prywatnością. Bez przymusu, jaki odczuwamy jako ofiary agresywnej reklamy, mody, social oblique. To ta prywatność uczuć, która jest więcej warta, niż konsumpcyjne błyskotki,  sprawi, że znowu odnajdujemy swoje własne ja, niepowtarzalne, jedyne w Kosmosie. Mój obraz jest tylko punktem wyjścia. Jednym z możliwych, dzięki osobistemu przeżywaniu sztuki, przejść na drugą stronę lustra.“  – mówi artystka.

Maria Mamczur  poza malarstwem czynnie uprawia dziennikarstwo. Współpracuje z takimi tytułami jak: „Wysokie Obcasy”, „Sukces”, „Przegląd”. Mieszka w azylu, który stworzyła na mazowieckiej wsi.

Obrazy Laury Verde vel Marii Mamczur można  będzie obejrzeć na wystawie pt. „Wieloczułość” w warszawskiej galerii „Autograf”, od 17.09 do 17.10. br , a także na stronie  www. Lauraverde.webs.com, lub na fanpage fb LauraVerde.

85 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.