W norweskim więzieniu o zaostrzonym rygorze odbywa karę niezwykły więzień. Ponieważ nic nie mówi, inni osadzeni zaczynają go traktować jak spowiednika. Z czasem po celach roznosi się fama, że więzień potrafi nie tylko odpuszczać grzechy, ale też wyczuwać i cudownie leczyć choroby.
Tekst: Sylwia Skorstad
Do jego samotni przybywa coraz więcej chętnych na zwierzenia, mężczyzna zna już wszystkie sekrety miejscowego półświatka. Wszystkim zdaje się, że nigdy nie zrobi z nich użytku, bo nie zamierza wyjść na wolność. Wręcz przeciwnie, przyjmuje na siebie zbrodnie innych w zamian za dostęp do narkotyków. Pewnego dnia jednak spowiedź umierającego więźnia wszystko zmienia. Mężczyzna dowiaduje się, że tragedia rodzinna z jego przeszłości wyglądała zupełnie inaczej, niż myślał. I z całej mocy pragnie wyjść na wolność, by pomścić dawne krzywdy.
Powieści Jo Nesbø to zawsze dużo więcej niż rozrywka dla zabicia czasu. Jego książki wyróżnia skomplikowana intryga, świetne portrety psychologiczne i znajomość mechanizmów społecznych wpływających na losy jednostek. Norweski pisarz rzadko pozwala bohaterom na mówienie wprost o swoich emocjach, a jednocześnie jego proza jest tak nimi naładowana, że bywają sceny, które zmuszają do przerwania lektury i zaczerpnięcia oddechu. Nesbø zdaje sobie sprawę z siły miłości, znaczenia ambicji, potęgi pragnienia zemsty. Wie, że można bardzo się pogubić – w związkach, w nałogach, w przyzwyczajeniach – a jednocześnie śnić o lepszej wersji siebie i czekać na okazję, by ten sen się ziścił. I pisząc wykorzystuje tę wiedzę po mistrzowsku.
„Syn” zebrał w Norwegii mniej entuzjastyczne recenzje niż zwykle otrzymują nowości spod pióra Jo Nesbø. Zapewne wpłynął na to wolniejszy niż w poprzednich książkach start powieści. Kto jednak da tej historii szansę, tego spotka nagroda. Ze strony na stronę wciąga bardziej i w końcu nie daje nawet czasu na zastanowienie się i poszukanie rozwiązania zagadki na własną rękę. Tytułowy syn, znając już tajemnicę ojca, będzie próbował odnaleźć wszystkich, którzy są odpowiedzialni za tragedię jego rodziny. W tym schowanego w cieniu policyjnego kreta, człowieka, który wystawił jego ojca mafii.
Jak bardzo jesteśmy podobni do swoich rodziców i jak wielki wpływ mają na nas ich sekrety? Ile można poświęcić dla miłości? Czy potrafimy być lepsi niż nasi ojcowie? Czy jest coś, czego nie zrobilibyśmy dla ratowania tych, których kochamy? Lektura „Syna” każe się nad tym zastanowić. To jednak tylko dodatkowe zadanie domowe dla pilnych czytelników. Kto pragnie po prostu dobrego, inteligentnego kryminału, powinien czym prędzej zabrać się do lektury.
Syn, Jo Nesbø, Wydawnictwo Dolnośląskie