W kontakcie z psychopatą zwykłe środki nie działają.
Tekst: Sylwia Skorstad
Natty Wainwright ma wiele rzeczy, których inni mogliby jej pozazdrościć. Dwie inteligentne córki, męża gotowego wiele dla niej poświęcić, biznes, który choć pochłania wiele uwagi, daje też sporo satysfakcji. Natty jednak czuje się przytłoczona nadmiarem obowiązków i bywa, że nie docenia tego, co posiada. Pewnego dnia życie w brutalny sposób przypomina jej, co jest naprawdę ważne. Podczas wycieczki do Francji jej córka trafia do szpitala. Podczas gdy lekarze walczą o życie nastolatki, Natty w panice próbuje zorganizować podróż nad Sekwanę. Byle tylko zdążyć, byle tylko mieć szansę zobaczyć dziecko, choćby po raz ostatni. Z pomocą przychodzi jej przyjaciółka z dawnych lat, która obiecuje się zająć wszystkim podczas nieobecności Natty. I tu zaczyna się kolejny kłopot…
Zła kobieta
Paula Daly napisała horror straszniejszy od krwawych opowieści o seryjnych mordercach i ponadnaturalnych przybyszach z innych światów. Większości z nas nie grozi kontakt z groźnymi przestępcami ani złymi istotami z koszmarów. Istnieje uzasadnione prawdopodobieństwo, że nigdy nie trafimy na czołówki gazet jako ofiary makabrycznej zbrodni. Wszyscy jednak mamy przyjaciół. I tylko spróbujmy sobie wyobrazić, co mogliby nam zrobić, gdyby tylko przyszła im na to ochota. Mając dogłębną wiedzę o naszych słabościach, potrafiliby zniszczyć nam życie. Wyobraźmy sobie kobietę do szpiku złą, której przyjemność sprawia zadawanie innym cierpienia. Taką, która nie cofnie się przed kłamstwem i inteligentną manipulacją. Taką, która potrafi uwieść męża przyjaciółki, by się zabawić. Dreszcze chodzą po krzyżu. Powieść Pauli Daly przeraża, bo jest bliska życiu i poznając kolejne perypetie głównej bohaterki wiemy, iż coś takiego mogłoby się zdarzyć nam.
Kiedy Natty powraca do kraju z będącą w trakcie rekonwalescencji córką, od razu wie, że w jej domu zaszła wielka zmiana. Wkrótce musi się zastanowić, jakich środków można użyć w sytuacji, kiedy wszystko wymyka się spod kontroli, a zwykłe rozwiązania nie działają. Jak daleko można się posunąć, broniąc siebie i swojej rodziny? Tym bardziej, jeśli przeciwnikiem staje się kobieta sprawiająca wrażenie wcielenia niewinności.
Dobra kobieta?
Są w tej powieści wyjątkowo celne obserwacje pisane z kobiecej perspektywy. Trudno nie polubić Natty, kobiety, która odwiedzając koleżanki będące jakiś czas po porodzie, specjalnie ubiera się niedbale. Chce, by na jej tle mogły choć przez chwilę poczuć się kobieco. Ale czy będzie można jej kibicować we wszystkim?
W swojej walce o godność, miłość bliskich i dobre imię, Natty będzie musiała ranić. Nie wiemy, jak daleko się posunie, jak wiele granic przekroczy. I czy będzie mogła powrócić. Ta lektura to dobra okazja, by zadać sobie pytanie, jak postąpiłybyśmy, będąc na jej miejscu.
„Gdy przejdziesz przez próg”, Paula Daly, Wydawnictwo Prószyński i S-ka