Sushi-bary stały się bardzo popularne. Jest coraz więcej chętnych do spróbowania egzotycznych dań i to nie tylko z ciekawości. Przecież sushi to nie tylko smak, lecz także bogate w aminokwasy, witaminy i sole mineralne pożywienie zawierające małą ilość kalorii i pozwalające szybko nasycić się. Krótko mówiąc, jedzenie sushi to prosta i zdrowa metoda na utrzymywanie linii.
Wybierz lokal. Planując pierwsze spotkanie z jakąkolwiek kuchnią, dobrze jest poświęcić chwilę czasu na wybór restauracji. Przecież jedna potrawa może zdecydować o tym, że albo zakochamy się w kuchni, którą reprezentuje, albo wręcz przeciwnie – na zawsze pozostaniemy nią zniesmaczeni. Poszukiwanie dobrego sushi-baru zacznij od rozmowy ze znajomymi, którzy znają się na kuchni japońskiej. Zawsze możesz też sięgnąć po opinie zamieszczane na specjalistycznych, kulinarnych forach internetowych. Tak jak w przypadku innych restauracji, wizytówką dobrego sushi-baru jest duża ilość klientów. To gwarancja, że potrawy serowane w tym lokalu są świeże i smaczne.
Zamów to, co lubisz. Pomyślisz: „Przecież jeszcze nie wiem, co mi smakuje!”. Tak, tego jeszcze nie wiesz, ale możesz powiedzieć kelnerowi, jakie są twoje ulubione przysmaki, a co nie przypada ci do gustu. On na pewno pomoże ci wybrać odpowiednie danie. Pamiętaj, że kelner jest nie tylko od przyjmowania zamówień, lecz także od doradzania. Jest dużo rodzajów sushi. Najbardziej popularne są Maki-suhi (roladki z ryżu i ryby, owinięte wodorostami nori; formowane najczęściej przy pomocy bambusowej maty) i Nigiri-sushi (formowane w ręku „ryżowe wałeczki”, na które układa się owoce morza i plastry ryb).W restauracjach są już gotowe zestawy sushi, ale można też samemu skomponować danie.
Jedz tak, jak ci wygodnie. Sushi można jeść nie tylko pałeczkami, ale też palcami (jedynie sashimi, czyli surową rybę należy zawsze jeść pałeczkami). Smakosze kuchni japońskiej uważają, że drewniane pałeczki zakłócają aromat ryżowego octu, więc jedzą palcami. W niektórych restauracjach przed jedzeniem podawane są ciepłe, wilgotne ręczniki, którymi można wytrzeć dłonie. Istotną wskazówką jest to, że sushi je się całymi kawałkami. Nie można zostawiać na talerzu nadgryzionego kawałka. Nie wypada także nakładać ryżu na pałeczki oraz kłaść pałeczek w poprzek naczynka w którym jest sos sojowy, gdyż jest to niezgodne z normami japońskiej etykiety. Najlepiej pałeczki po prostu o nie oprzeć. Nie należy również wtykać pałeczek w jedzenie, zwłaszcza w ryż, ponieważ tak robi się na pogrzebach.
W jakiej kolejności spożywać potrawy? Nie istnieją reguły, co do kolejności jedzenia poszczególnych rodzajów sushi. Najlepiej jednak zacząć od kawałków owiniętych nori – chrupiące wodorosty są wyborne, lecz niestety szybko wchłaniają wilgoć z ryżu. Do sushi podawany jest sos sojowy, w którym macza się jedzenie i chrzan wasabi, do mieszania z sosem lub nakładania bezpośrednio na ryby. Nie trzeba jednak przesadzać z tymi dodatkami – zabiją one delikatny smak ryżu. Ponadto, mogą być już zawarte w gotowych daniach – na przykład plastry ryb zanim zostaną zawinięte w nori lub przykryte ryżem, smaruje się wasabi. Ucztę z sushi dobrze jest urozmaicać jedzeniem marynowanego imbiru – oczyszcza on receptory smakowe, pomagając lepiej poczuć smak spożywanych potraw.
Czym popijać? Najlepiej sake lub zieloną herbatą. Sake, jest to niskoprocentowy napój alkoholowy, często mylony z wódką ryżową. Pije się go na ciepło i tylko przed posiłkiem. W trakcie jedzenia najlepiej pić zieloną herbatę. Ten delikatny napój pozwala eliminować posmak dopiero co zjedzonych kawałków i przygotowywać się do delektowania kolejnymi.
Nila Bileko