Choć większość z nas myśli o Bożym Narodzeniu, to nieobce są nam też zwyczaje chanukowe. Dziś podajemy kilka pomysłów na odświeżenie tradycyjnych dań z okazji Święta Światła.

Tekst: Joanna Zaguła

Mówiąc o czasie świątecznym, czy o przygotowaniach do świąt najczęściej mamy na myśli Boże Narodzenie. To, które świętujemy 25 grudnia. A przecież prawosławni obchodzą je dopiero 7 stycznia. Nie zapominajmy też, że w tym czasie świętują także Żydzi. Grudzień to miesiąc, na który najczęściej przypada Chanuka. Dziś więc opisujemy zwyczaje chanukowe, bo prezenty, które będziemy sobie dawać z tej okazji, mogą  być takie same, jak bożonarodzeniowe.

Chanuka to święto światła. Podobnie zresztą jak Boże Narodzenie – symbolicznie celebruje moment, w którym zaczyna znowu przybywać słońca w ciągu dnia. Żydowskie święto upamiętnia zdobycie Jerozolimy i odzyskanie Świątyni, po którym Juda Machabeusz palił w niej płomień oliwnej lampy przez osiem dni, by ją rytualnie oczyścić. Dlatego także dzisiaj 25 dnia miesiąca kislew rozpoczyna się ośmiodniowe święto, podczas którego pali się dziewięcioramienne świeczniki – chanukij. W tym roku data ta przypada na wieczór 22 grudnia.

W Izraelu nie ma zwyczaju obdarowywania się prezentami, ale amerykańscy Żydzi dają sobie niewielkie podarunki lub chanukowe pieniądze – czyli złote czekoladki. Do tradycyjnych zabaw należy kręcenie świątecznym bączkiem, który w jidysz nazywa się drejdel. Największą atrakcją jest jednak jedzenie. Tego dnia je się bowiem rzeczy smażone, serowe i słodkie. Czyli – dyspensa dietetyczna!

Do najbardziej znanych chanukowych potraw należą latkes, czyli placki ziemniaczane. Polecamy dodać do nich odrobinę startej marchewki i kaszy manny, by były bardziej chrupiące. Podajemy je z kwaśną gęstą śmietaną i posiekanym szczypiorkiem. Albo z granatem i serem labneh (z odsączonego jogurtu). Dodawajcie też wszystko, co wam podpowie wyobraźnia – jabłko z cebulką, awokado z jajkiem, buraka z fetą, cheddar.

Na słono przygotujcie jeszcze kugel, czyli babkę ziemniaczaną. W Polsce popularna jest wersja z tarkowanych ziemniaków z tłuszczem i jakiem, ale za oceanem kugel robi się z makaronu na słodko – z twarogiem, jajkiem, cukrem i cynamonem. W formie zapiekanki.

Na słodko obowiązkowe są pączki. Zamiast tych tradycyjnych – z konfiturą proponujemy małe pączusie w zalewie z miodu z kardamonem. Szczyt wyrafinowanej słodyczy. No i koniecznie – chałka drożdżowa. Można ją zrobić w wersji wege – z mlekiem roślinnym. A dla smaku dodajemy masę z czekolady i cukru, doprawioną cynamonem z orzechami laskowymi.

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.