„Mechaniczny” to pierwsza część mrocznej, inteligentnej trylogii fantasy
rozgrywającej się w świecie alternatywnym do naszego, w którym tyrani
dysponują mechaniczną armią.

Tekst: Sylwia Skorstad

Jax to doskonała, wyjątkowo sprawna maszyna posiadająca świadomość. Jest silny,
szybki, znacznie zwinniejszy od człowieka, wytrzymały, wręcz nie do zdarcia.
Jego zadaniem jest służyć właścicielom bez względu na to, czego sobie życzą.
Żeby swoich talentów nie wykorzystał przeciw ludziom, jest związany geas,
czyli przymusem wykonywania rozkazów. Kiedy próbuje przeciwstawić
się woli pana, odczuwa nieznośny ból. Bywa, że właściciele wydają mu sprzeczne
albo niedorzeczne polecenia, zdarza się też iż zlecone zadania wchodzą ze sobą
w konflikt. Umysł Jaxa ciągle analizuje narzucone geas i błyskawicznie przyznaje
priorytet tym najważniejszym. Gdyby popełnił błąd, na pewno zostałby oddany
w ręce bezdusznych nakręcaczy stojących na straży praw wyrytych w metalu
przez wszechwładnych Zegarmistrzów.

„Mechaniczny. Wojny Alchemiczne. Tom 1.”, Ian TregillisPewnego dnia Jax
wraz z innymi
mechanicznymi
obserwuje na rynku
egzekucję buntowników.
Wśród ludzkich skazańców
jest podobny mu metalowy
służący. Plotki chodzące
wśród robotów zwanych
klakierami okazują
się prawdziwe
– mechaniczny buntownik
posiada wolną wolę!
Jego ostatnie słowa przed przetopieniem staną się hasłem powtarzanym
przez wszystkie mechaniczne umysły: „Zegarmistrzowie kłamią”.

Życie robota to nie bajka

Jeden z amerykańskich krytyków literackich określił „Wojny Alchemiczne”
mianem „najfajniejszej książki o wolnej woli, jaka kiedykolwiek powstała”.
Nie są to jednak bajki robotów. Wkraczając do świata wykreowanego
przez Iana Tregillisa, trzeba być gotowym na spotkanie z bólem,
cierpieniem i opisami psychicznych tortur przechodzących ludzkie
wyobrażenie. Większość z tych wyroków losu będzie się przydarzać
mechanicznym bohaterom, ale i tak każdemu, kto ma wrażliwość
na poziomie wyższym od kątownika, ta książka da emocjonalnie
popalić. Czy warto jej na to pozwolić? Warto.

mechaniczny-wojny-alchemiczne-tom-1„Mechaniczny”
czyli pierwsza część
trylogii, pełna jest
niezapomnianych,
plastycznych scen
skonstruowanych
tak misternie,
że wyobraźnia zaczyna
pracować na piątym
biegu. Przykładem
może być choćby
scena ucieczki Jaxa
przed nakręcaczami.
Czytając o jego nadludzkim wyścigu wzdłuż kanału, czytelnik wie, jak spektakularnie
ten bieg po życie będzie wyglądał w kinie. I gotów jest się założyć, że Hollywood
nie przepuści takiej okazji i pewnego dnia „Wojny Alchemiczne” zekranizuje.

Chwytliwa opowieść potrzebuje interesujących bohaterów i tych autor
daje czytelnikowi wielu do wyboru. Po świecie zdominowanym przez Holendrów posiadłych alchemiczny sekret tworzenia świadomych maszyn – robotów,
sterowców, statków – można chodzić wraz z Jaxem, pastorem Visserem (auć!)
lub niebezpieczną wicehrabiną Berenice Perigord. Żadna z tych podróży nie będzie
łatwa i każda skłoni do zadawania sobie filozoficznych pytań. Czym jest wolność?
Co bym zrobił, gdyby odebrano mi wolną wolę? Czy jesteśmy odpowiedzialni za to,
co stworzyliśmy? Odpowiedzi trzeba będzie poszukać samemu.

„Mechaniczny. Wojny Alchemiczne. Tom 1.”, Ian TregillisW trybikach wielkiej polityki

Zawieruchy historii wpływają
na losy Jaxa, pastora i Berenice,
pakując ich w coraz to nowe
tarapaty. Mechaniczny odkrywa,
że maleńkie ziarenko,
jakie mu przez przypadek
powierzono, posiada niezwykłą
moc zdolna odmienić los
wszystkich metalowych
sług stworzonych
przez Zegarmistrzów.
Pastor, będący tak naprawdę
zagranicznym szpiegiem,
dla ratowania towarzyszy
w spisku wchodzi w paszczę
lwa, nie wiedząc, że to droga
bez powrotu. Wicehrabina zaś, kobieta bardziej inteligentna od swoich mocodawców,
jako jedyna przeczuwa, do czego doprowadzą wydarzenia na francuskim dworze
i tarcia między mocarstwami. Wszyscy spotkają się w pewnym momencie,
choć dla niektórych będzie to o kilka tyknięć zegara za późno.

Sięgnijcie po „Mechanicznego”, a zapomnicie nakręcić (lub naładować) zegarki.
A może wręcz przeciwnie, już zawsze będziecie pamiętać o zabraniu ze sobą
ładowarki.

„Mechaniczny. Wojny Alchemiczne. Tom 1.”, Ian Tregillis,
Wydawnictwo Sine Qua Non

 

 

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.