Doktor ekonomii Kitae Sohn przeprowadził projekt badawczy,
który zainteresował seksuologów i psychologów. Gdy chodzi
wyłącznie o seks, to młodość wzbudza największe pożądanie.
Tekst: Sylwia Skorstad
Choć projekt pochodzącego z Indonezji dr Sohna dotyczył finansów, jego wyniki
wywołały większe poruszenie w środowisku seksuologów niż ekonomistów.
To dlatego, że dostarczają wiarygodnych informacji o preferencjach seksualnych
mężczyzn i pokazują fakty z nowej perspektywy. Różnią się też od tego, co panowie
dobrowolnie deklarują w badaniach.
Gdy naukowcy analizują powody,
dla których ludzie się dobierają,
w grę zwykle wchodzi wiele
czynników, nie tylko
atrakcyjność seksualna.
Projekt badawczy z Indonezji
ujawnił prawidłowość dotyczącą
sfery seksu w czystej postaci.
Seksualny biznes
Dr Kitae Sohn poddał analizie
zarobki kobiet w tradycyjnych
zawodach oraz wpływy
pochodzące z prostytucji.
W badaniu wzięło udział
ponad 8500 prostytutek
z 15 miast Indonezji.
W tym azjatyckim kraju władze przyjęły strategię „przymkniętego oka” na problem
prostytucji, zarobki przedstawicielek najstarszego zawodu świata nie stanowią więc
dla nikogo tajemnicy. Według szacunków tamtejszego ministerstwa zdrowia, z usług
dam lekkich obyczajów korzysta regularnie około 4% Indonezyjczyków i niezliczona
rzesza turystów.
Zdaniem autora projektu, wyniki można traktować jako uniwersalne,
mimo że partycypantki pochodziły z jednego kraju. „Ewolucja kształtuje
nasz gatunek w podobny sposób, spodziewamy się więc, iż przyszłe badania
na innych kontynentach dadzą podobne rezultaty” – skomentował swoje
ustalenia dla czasopisma „Evolution & Human Behavior”.
Młodość w cenie
Z analiz Sohna wynika,
że w seksualnym biznesie najbardziej ceniona
jest młodość. Klienci
prostytutek są skłonni
zapłacić dużo więcej
młodym kobietom
niż paniom
po trzydziestym
roku życia.
W tradycyjnych zawodach
kobiety zarabiają z wiekiem
coraz więcej. Między 25-tym a 35-tym rokiem życia tempo wzrostu zarobków
spada, co jest związane z macierzyństwem, a potem wraca do normy.
Przeciętna pięćdziesięciolatka zarabia przynajmniej dwa razy więcej
od przeciętnej osiemnastolatki.
W przypadku prostytutek tendencja jest odwrotna – z wiekiem zarabiają
coraz mniej. Doktor Sohn policzył, że średnio z każdym rokiem dochody
w tej branży spadają o 4,5%. Kobiety między 35-tym a 40-tym rokiem życia
zarabiają średnio o 52% mniej, niż kiedy miały 20 lat. Klienci najlepiej płacą
prostytutkom, które nie przekroczyły 20-go roku życia.
Warto dodać, że gdy chodzi o miłość i łączenie się w pary, to prawie wszystkie
grupy wiekowe preferują partnerów w wieku zbliżonym do własnego.
Mam 22 latka :D Nie widzę rożnicy między tym jak miałam 17 a 22.Głupie te badania.Statystycznie młodość nie u każdego jest widoczna.A jaka jest różnica,gdy taka młodziutka dziewczyna przekroczy 20 rok życia?Żadna.