Plansze z kwiatami pomarańczy, kartki z dawnych encyklopedii, przepisy i pomoce naukowe. Stare ryciny do powieszenia na ścianie znajdziecie w sklepach, antykwariatach i w cyfrowej bibliotece.
Tekst: Joanna Zaguła
Macie sentyment do książek kulinarnych po babci, ciepło wspominacie lekko pożółkłe plansze z biologii, podobają się wam – modne ostatnio – botaniczne i zoologiczne elementy wystroju wnętrz? Na pewno ucieszą was wybrane przez nas stare ryciny. Do powieszenia na ścianę, ale też do oprawienia w ramkę i postawienia na biurku, czy do użycia choćby jako inspiracja dla tatuażu. Zacznijmy jednak od tego, gdzie je znaleźć.
Pomysłów jest kilka. Jeśli zależy wam na tym, by ta stylowa grafika ozdabiała wasze ściany, szukajcie w sklepach z wystrojem wnętrz. W dużych sieciówkach znajdziecie jednak najczęściej mało oryginalne wzory. Warto więc poszukać w specjalistycznych sklepach z plakatami. Jest tam wielki wybór tematów i rozmiarów, a na rycinach widnieją przeróżne zwierzęta i rośliny: życie podwodne, stadia rozwoju drzew, wymarłe gatunki. Od razu można dokupić ramkę i obraz do powieszenia gotowy.
Jeśli jednak zależy wam na tym, by rycina była oryginalna – to znaczy naprawdę wyjęta ze starej książki, na wieloletnim papierze, szukajcie w antykwariatach i na strychu u babci. Tylko zanim wyrwiecie ilustrację z albumu, lepiej się upewnić, że jego właścicielowi to nie przeszkadza…
W ramach poszukiwania inspiracji warto sięgać też do współcześnie wydawanych publikacji z dawnymi rycinami, takich jak „Vegetable Garden” Taschen. To książki pełne pięknych ilustracji. Nie polecamy ich wyrywania, ale już sama okładka może służyć za dekorację na półce z książkami.
Ostatnim pomysłem jest drukowanie rycin samemu. Ale z legalnego i oryginalnego źródła. Mam na myśli cyfrową bibliotekę Polona, gdzie znajdziecie setki starych ilustracji, które można najczęściej za darmo ściągnąć i wykorzystywać. Są na tyle dobrej jakości, że wydrukowane nawet w sporym rozmiarze będą zachwycająco wyglądać oprawione na ścianie. I będziecie mogli uraczyć gości dokładnym opisem publikacji, z której pochodzą. Może nawet kilkusetletniej.