Cyfrowa równowaga nie jest naszą najmocniejszą stroną. Tylko niewiele ponad połowa badanych Polek i Polaków uważa, że dba o umiar, korzystając w czasie prywatnym z technologii. Wśród osób przyznających, że mają problem z zachowaniem cyfrowego balansu przodują przedstawiciele branży IT. Aż 50 procent z nich przyznaje, że spędza przy smartfonie i komputerze większość wolnego czasu.
Cyfrowa równowaga – najważniejsze dane z badania
- 51% badanych Polek i Polaków uważa, że wystarczająco dba o odpowiedni umiar i równowagę w korzystaniu z technologii w życiu prywatnym.
- 55% respondentów jest przekonanych, że dbają o cyfrową równowagę podczas wykonywania obowiązków służbowych.
- 64% badanych specjalistów i specjalistek IT przyznaje, że przynajmniej czasami mają problem z zachowaniem cyfrowej równowagi.
- Blisko połowa przedstawicieli i przedstawicielek branży IT spędza przy smartfonie i komputerze większość wolnego czasu.
- Odtrutką na zaburzoną cyfrową równowagę jest dla Polaków głównie spędzanie czasu z rodziną (57%), „analogowe” czytanie (44%) i uprawianie sportu (31%).
Polacy na cyfrowej równoważni
Digital wellbeing to termin, który coraz częściej przebija się do powszechnej świadomości. O cyfrowej równowadze – a więc umiejętności korzystania z technologii w sposób, który ogranicza jej negatywny wpływ na zdrowie psychiczne i fizyczne, a także relacje międzyludzkie – mówi się coraz więcej. Przynajmniej w teorii. W praktyce aplikacje, sprzęty, powiadomienia, alerty i feedy towarzyszą nam niemal nieustannie zarówno w życiu zawodowym, jak i w czasie wolnym. Z badania przeprowadzonego przez serwis the:protocol wynika, że tylko nieco ponad połowa Polek i Polaków (51%) uważa, że w życiu prywatnym korzysta z technologii z umiarem. Nieco lepsze, ale wciąż alarmujące, są opinie o poziomie digital wellbeingu w pracy. O swojej odpowiedniej dbałości o ten aspekt jest przekonanych 55% respondentów. Zagrożenia związane z utratą równowagi cyfrowej dotyczą nas zatem zarówno podczas pracy, jak i wtedy, kiedy odpoczywamy.
Specjaliści IT – większa świadomość czy większe obciążenie?
Dane zgromadzone przez the:protocol pokazują, że wyzwania związane z wpływem technologii na dobrostan dotyczą szczególnie specjalistów IT. Wśród reprezentantów sektora technologii aż 64% przyznaje, że przynajmniej czasami mają problemy z utrzymaniem cyfrowej równowagi, a zaledwie 36% odpowiada, że zdarza im się to rzadko lub nie zdarza nigdy. Tymczasem u przedstawicieli innych profesji deklaruje tak odpowiednio 56% i 44% badanych. To wciąż dużo, widoczne jest jednak wyróżniające się przeciążenie osób pracujących na co dzień w obszarze technologii. Czy starają się oni z tym walczyć? Trudno powiedzieć. Choć aż 49% przedstawicieli branży IT mówi, że próbuje ograniczać wykorzystanie komputera czy smartfona w czasie prywatnym, to jednak identyczny odsetek przyznaje, że podczas relaksu korzysta z wymienionych urządzeń.
„Wyzwania związane z cyfrową równowagą wiążą się z kwestią tzw. ekologii cyfrowej, a więc dziedziny ograniczającej negatywny wpływ technologii na środowisko. Wyraźnie widać, że przedstawiciele branży IT wyróżniają się na tle innych większa świadomością tych zagadnień. Powodów może być kilka. Bez wątpienia specjaliści, którzy pracują na co dzień z technologiami, częściej mają okazję do refleksji na temat negatywnego ich wpływu na ludzi i środowisko. Nie ulega jednak wątpliwości, że praca w IT to po prostu dodatkowe zagrożenia dla digital wellbeingu, więcej czasu spędzonego online i przed ekranami. Nie pozostaje to bez wpływu na samopoczucie, a to stanowi istotny sygnał zarówno dla pracowników, jak i pracodawców. Przeciążenie technologiami może przecież realnie, negatywnie rzutować m.in. na zadowolenie z pracy i stan psychiczny” – mówi Bartosz Walter, product designer w the:protocol.
Cyfrowa równowaga – jest życie poza internetem
W refleksji na temat cyfrowej równowagi badani Polacy chcieliby być… realistami. Z opinią, że wzrost skali wykorzystania technologii w codziennym życiu to część naturalnych procesów związanych ze zmianami cyfrowymi, zgadza się aż 63% respondentów. Co interesujące, najczęściej tego typu opinię wyrażali najstarsi badani, czyli grupa wiekowa 45-65 (67%), a najrzadziej reprezentanci Generacji Y, czyli między 25 i 34 rokiem życia (60%).
Skoro technologie stały się integralną częścią naszego życia, to jakie działania podejmują badani, by cyfrowa równowaga była zachowana? Pod tym względem można zauważyć ciekawe różnice między różnymi grupami zawodowymi.
Wśród pracowników IT jako metody „łapania” cyfrowej równowagi najczęściej wymieniane były: życie rodzinne (41%), spotkania z przyjaciółmi (37%), uprawianie sportu (37%), czytanie książek lub prasy (36%), a także uprawianie hobby (35%). Wśród pracowników spoza świata technologii dużo bardziej popularne jest spędzanie czasu z rodziną (57%) i „analogowe” czytanie (44%), za to rzadziej od przedstawicieli sektora IT deklarują oni uprawianie sportu (31%) czy hobby (26%). Warto zauważyć, że wśród przedstawicieli sektora IT wyraźnie częściej dostrzec można osoby, które dbają o cyfrową równowagę, inwestując czas w edukację i rozwój personalny (17%).
„Zachowanie cyfrowej równowagi jest wyzwaniem, o którym coraz częściej wspomina się w kontekście dbania o dobrobyt i zdrowie – zarówno psychiczne, jak i fizyczne. Masa impulsów i informacji, płynąca z cyfrowego świata, często przekłada się na uczucie przytłoczenia, przebodźcowania i FOMO (ang. fear of missing out). Co ciekawe, bywa tak, że większą stratę widzimy w tym, co omija nas w sieci, niż w byciu nieobecnym poza nią. Warto być świadomym, że spędzając czas w darmowych social mediach, na przeglądaniu informacji czy w aplikacjach mobilnych, płacimy za to naszą uwagą i czasem. Oddajemy te dwa bezcenne dobra, jednocześnie narzekając, że brakuje nam czasu i skupienia. Ważne jest, by świat cyfrowy nie był ucieczką od rzeczywistości, a jedną z wielu form rozrywki lub poszukiwania wiedzy” – komentuje Joanna Toboła-Pieńczak, współzałożycielka i autorka na SlowTalks.pl.