Czasem to trochę dodatkowych bagaży i utrudnień, ale cóż to jest wobec radości spędzania lata z pupilem. Pies na wakacjach też jest szczęśliwszy.

Tekst: Joanna Zaguła

Urlop z psem jest jak urlop z najlepszym przyjacielem. Czasem kosztuje trochę nerwów, ale są też największą frajdą. Kiedy widzicie, że pies na wakacjach się cieszy, bawi, poznaje z radością nowe miejsca, wtedy i wam jest sto razy milej je poznawać. Żeby te wakacje były przyjemne i dla was, i dla waszego pupila, przygotowaliśmy kilka praktycznych rad.

Znajdźcie miejsca przyjazne psom. To jest właściwie podstawa. Jest ich coraz więcej, ale lepiej się upewnić, czy hotel lub pensjonat, który chcemy odwiedzić, przyjmie nas z czworonogiem, czy w okolicy znajdują się restauracje im przychylne, plaża dla psów itp. Wiele z takich informacji znajdziecie na tej stronie.

Przemyślcie podróż. Nie każdy pies dobrze ją znosi. W pociągu nie powinien mieć choroby lokomocyjnej, ale z kolei, jadąc samochodem, można częściej robić przerwy. Jeśli planujecie taką podróż, zacznijcie psa zawczasu zaznajamiać ze środkiem transport. Niech jeździ z wami choćby na zakupy samochodem, najpierw 10 minut od domu, potem dalej. Kupcie też sprzęt potrzebny do jego bezpiecznego przewiezienia. Szelki przypinane do pasów czy transporter. A jeśli podróż jest konieczna, a pies ja odchorowuje, zapytajcie weterynarza o odpowiednie leki.

Uważajcie na upału. Kiedy wy się opalacie i pijecie drinki z palemką, wasz pies może nie być zadowolony z tego gorąca. Nie poci się tak, jak my, więc trudniej mu się chłodzić. Dlatego otwiera pysk (nie wolno mu więc zakładać ciasnego kagańca). Choć my lubimy się chłodzić wodą, psom to zaszkodzi. W upały woda może zaparzać się pod sierścią i poparzyć ich skórę. Lepiej moczyć pieska tylko tam, gdzie nie ma sierści lub ma jej mało – pod pachami i na opuszkach łap. Poza tym pies musi mieć dostęp do wody i miejsce w cieniu, gdzie może wypocząć. Gdziekolwiek byście nie jechali to konieczność.

Spakujcie się. Oprócz waszych ciuchów i kapeluszy trzeba będzie zabrać oczywiście smycz lub szelki, obrożę, kaganiec, jedzenie, ale też miskę na podróż (może być taka składana, silikonowa), butelkę wody, a także kocyk czy posłanko, żeby psu było miło. Przyda się książeczka zdrowia, psi paszport (jeśli jedziecie za granicę), ulubione zabawki i jakiś specyfik przeciw kleszczom. A dodatkowo nawet specjalna pęseta do ich wyciągania. Bo podczas spacerów po łąkach łatwo je złapać.

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.