Nowy kryminał Grahama Mastertona o zmaganiach nadkomisarz Katie Maguire ze światem przestępczym, czyli wiadro krwi, kilka gorących scen i intrygujące zagadki kryminalne.
Tekst: Sylwia Skorstad
Źle się dzieje na komisariacie w Cork, gdzie pracuje nadkomisarz Katie Maguire. Ktoś właśnie zastrzelił jednego z najbardziej wpływowych ludzi w mieście. Tego samego dnia odkryto morderstwo policjanta, jednego z sygnalistów, który chciał zeznawać w sądzie przeciwko kolegom. Mordercy okaleczyli ciało zmarłego i zostawili przy zwłokach irlandzki flet mający być ostrzeżeniem, iż w sprawach wewnętrznych najlepiej jest trzymać dziób na kłódkę. Bezpieczeństwo wszystkich sygnalistów staje pod znakiem zapytania, wygląda na to, że ktoś nie chce dopuścić, aby rozpoczął się proces mający ujawnić korupcję w szeregach policji.
Zalety posiadania przyjaciółek
Pytany o to, jak stworzył postać Katie Maguire, Graham Masterton powiedział w wywiadzie dla portalu „This is Horror”, że miał szczęście przyjaźnić się z wieloma kobietami. To od swoich przyjaciółek dowiadywał się, jak myślą kobiety, z czym się na co dzień borykają, co je najbardziej wkurza i czego oczekują od innych.
– Dzięki niezliczonym, osobistym rozmowom z bliskimi mi koleżankami, zyskałem wgląd w sposób myślenia kobiet i próbuję to wykorzystać, tworząc tę serię. Jeden z najlepszych komplementów, jakie zdarzyło mi się otrzymać, pochodził od czytelnika, który przez pewien czas żywił przekonanie, iż powieści z Kate w roli głównej tworzy pisarka.
Masterton przyznaje, iż nakreślając postać Kate wykorzystywał cechy swoich przyjaciółek, Angielki oraz Polki. Nadkomisarz z Cork jest dobrze zorganizowana, odporna psychicznie i nieprzejednana, a jednocześnie wrażliwa i romantyczna. Potrafi sobie radzić, gdy wszystko idzie w diabły, a to właśnie się dzieje w najnowszej powieści.
Ciemne strony pracy pod przykryciem
Nowy kryminał Grahama Mastertona, „Świst umarłych” to powieść wielowątkowa. Nie trzeba znać wcześniejszych części serii, aby się w niej odnaleźć (ale jeśli ktoś ich nie czytał, to i tak warto, bo wszystkie są interesujące). Jednym z najciekawszych wątków tej książki jest historia policjantów pracujących pod przykryciem. Żeby zyskać zaufanie rozpracowywanych grup przestępczych, muszą się godzić na wiele moralnych kompromisów. Czasem chodzi o to, aby zrobić komuś krzywdę, a czasem, by… przespać się z mało atrakcyjną siostrą lokalnego bossa. Wszystko po to, aby dojść do prawdy i móc ukarać sprawców przestępstw.
Katie Maguire również staje przed niełatwymi do rozstrzygnięcia dylematami. Czy w imię sprawiedliwości powinna ujawnić niewygodne fakty dotyczące najbliższych jej osób, nawet gdyby oznaczało to dla niej osobistą i zawodową katastrofę? Nadkomisarz będzie musiała zdecydować, która strona jej osobowości jest silniejsza – ta rozważna, czy ta romantyczna.