Muzyczna środa to tym razem wspomnienia z podróży i winylowe odkrycia. Będzie Islandia, a jak Islandia, to i Prince Polo. I gwiezdne podróże.

Wysłuchała: Joanna Zaguła

W tym tygodniu sporo piszemy o podróżach. Więc i muzyczna środa będzie podróżnicza. Tym razem o fascynacje tego tygodnia zapytałam Pepesza, który niedawno wrócił z podróży poślubnej po Islandii. Razem z żoną – oprócz suszonej ryby, serka z arktycznym tymiankiem, cukierków z lukrecją i słodyczy ze skyrem oraz wódki, kupionej tylko ze względu na piękną butelkę, przywieźli też trochę muzycznych inspiracji:

Wszystko się zaczęło od islandzkiej grupy, który nazywa się Valdimar. Potem już Spotify wskazał mi drogę i ruszyłem w muzyczną podróż.

Później wszedł Prins Póló i Hermigervill. Zakochałem się dwóch płytach tego drugiego: „Plays Icelandic Pop Classics” i „Plays more Icelandic Pop Classics”. Jeżeli chodzi o Hermigervilla, to sam nie wiem, który kawałek z tych dwóch płyt wybrać! Są świetne całe moim zdaniem, zdecydowanie polecam!

A to jeszcze jedna rzecz, którą ostatnio cisnę –  winyl z lat 70.!

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.