Zabierając się do lektury „Mojego serca i innych czarnych dziur”, zaopatrz
się uprzednio w: czekoladę, wino, chusteczki, ulubionego misia z dawnych
lat, telefon do przyjaciółki, którą można budzić nawet w środku nocy
oraz inne środki kojące. Będą ci potrzebne.

Tekst: Sylwia Skorstad

Szesnastoletnia Aysel chce popełnić samobójstwo, ale boi się, że w kluczowym
momencie zabraknie jej odwagi. W Internecie znajduje forum, na którym można
wybrać partnera do wspólnego zakończenia życia. Decyduje się na mieszkającego
w tym samym regionie chłopaka o imieniu Roman. Spotkanie z nim to bardzo
szczególne doświadczenie. Czy można mieć tajemnice przed kimś, kto ma ci
towarzyszyć w ostatniej godzinie? Nie. Aysel i Roman zwierzają się sobie
z powodów, dla których pragną skończyć ze sobą, opowiadają o najintymniejszych
sprawach. Potem wybierają miejsce i sposób samobójstwa. Czas był od początku
ustalony.

Cisza przed burzą

„Moje serce i inne czarne dziury”, Jasmine Warga„Moje serce i inne czarne dziury”
to powieść, którą podobnie
jak „Gwiazd naszych wina”
Johna Greena najlepiej czytać
w samotności. Pozwoli to uniknąć
tłumaczenia innym, dlaczego
chichoczesz podczas lektury
„tej książki o samobójstwach”.
Główna bohaterka jest bystra,
ironiczna i gotowa nazywać
rzeczy po imieniu.
Rzeczywistość z perspektywy
Aysel jest co prawda skrzywiona
przez trawiącą ją depresję,
ale jednocześnie pozbawiona elementu wielkiego społecznego teatru, w którym wszyscy na co dzień gramy.
Dziewczyna nie musi silić się na złudzenia. Swoją pracę w telemarketingu,
szkołę i wszystko wokół obserwuje jak widz, a nie uczestnik zdarzeń.
Chłodno, z dystansem osoby, która za kilka dni odejdzie.

„Moje serce i inne czarne dziury”, Jasmine Warga

Jasmine Warga nie przygotowuje czytelnika na to, co ma nastąpić w finale.
Aysel nie ujawnia emocji, bo sama nie ma już do nich dostępu. Jej metodyczne,
beznamiętne odliczanie dni do ostatniego stopniowo usypia naszą czujność.
To tylko cisza przed emocjonalną burzą. Kiedy główna bohaterka pozwala sobie
na uczucia, jesteśmy z nią na dobre i na złe, nie możemy stać z boku i tylko patrzeć.
Bez chusteczek nie da rady, zapewniam.

moje-serce-i-inne-czarne-dziury jasmine wargaBez żartów

Warga stworzyła swój pisarski
debiut od wpływem
traumatycznych wydarzeń,
jakie ją dotknęły. Podeszła
do rzeczy odpowiedzialnie.
Nie stroi sobie żartów
z ciężkiego tematu
ani nie podchodzi do niego
nazbyt poważnie. Udało jej
się znaleźć bardzo wąską
ścieżkę między patosem
a ironią, aby opowiedzieć
o tym, co tak trudno opisać
słowami.

Nie bójcie się, ta powieść nie złamie wam serca. Tak się będzie tylko przez jakiś czas
wydawało. Płacz to dobre, oczyszczające doświadczenie. W odpowiednich warunkach
uwrażliwia na istotne problemy, czyni nas bardziej uważnymi i świadomymi,
iż ktoś w naszym otoczeniu może potrzebować pomocy. Jeśli przeczytacie
„Moje serce i inne czarne dziury”, będziecie wiedziały, jakich sygnałów szukać
i co z tym zrobić.

Moje serce i inne czarne dziury”, Jasmine Warga, Wydawnictwo Burda Książki

 

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.