Zmysł węchu jest jeszcze bardziej istotny,niż do tej pory sądziliśmy. Szczególnie w sferze seksu.
Tekst: Iza Kołodziej
Węch pozostaje najbardziej tajemniczym ze zmysłów, choć od lat prowadzi się na jego temat wiele badań. Jednym z naukowców, który regularnie stara się zgłębić sekrety węchu, jest niemiecki profesor Uniwersytetu Technicznego w Dreźnie, Volker Gudziol. Niejako przy okazji odkrył on, że zmysł powonienia ma ogromne znaczenie dla sfery seksu.
W 2009 Vogel badał pacjentów, którzy z różnych przyczyn doznali upośledzenia węchu. Próbował odpowiedzieć na pytanie, czemu częściej niż inni cierpią na depresję lub pogorszenia nastroju. Zauważył, że możliwość odczuwania zapachów jest skorelowana z apetytem seksualnym. To zrodziło wiele pytań i pole do nowych badań dla wielu grup badawczych.
Nie ma węchu, nie ma zabawy
W 2013 roku w czasopiśmie naukowym „Biological Psychology” opublikowano artykuł podsumowujący wyniki badań przeprowadzonych w USA z udziałem mężczyzn, jacy urodzili się bez zmysłu powonienia. Odkryto, że brak węchu sprawia, iż mężczyźni ci mają o cztery razy mniej parterek seksualnych od przeciętnej.
W tym roku natomiast naukowcy z Niemiec przetestowali zmysł węchu ponad 70 dorosłych, zdrowych osób. Następnie zapytali partycypantów o ich życie seksualne. Po zestawieniu danych okazało się, że im bardziej wrażliwe mamy powonienie, tym bardziej lubimy seks. Czuły zmysł węchu sprawia, że odbieramy doznania erotyczne jako bardziej przyjemne.
Węch a orgazm
Co więcej, w grupie kobiet zaobserwowano jeszcze jedną prawidłowość – im bardziej wrażliwy nos, tym większe prawdopodobieństwo osiągnięcia orgazmu podczas stosunku. Taka zależność nie występuje wśród mężczyzn.
Czemu tak się dzieje? Tego jeszcze nie wiemy. W rzeczywistości nie mamy nawet pewności, czemu zapach róży odbieramy jako przyjemny, a na przykład przepoconych skarpetek jako przykry. Dlaczego niektórzy nie znoszą zapachu kolendry, a inni uwielbiają odór benzyny? Nie mamy w tej sprawie pewności, bowiem wciąż duża część naszej wiedzy na temat węchu opiera się na hipotezach.