Poznajcie Violettę, opiekunkę cmentarza. Jej historia opisana w książce „Życie Violette” to z pewnością jedna z najpiękniejszych powieści tego roku.

Tekst: Sylwia Skorstad

Violette jest zatrudniona przez gminę jako dozorczyni cmentarza. Nazwa profesji brzmi ponuro, ale nie dla niej. Ona kocha swoją pracę i mały, położony na skraju nekropolii domek z ogródkiem. O odpowiednich godzinach zamyka i otwiera bramę, dba o porządek, opiekuje się grobami i wskazuje ludziom drogę do miejsca spoczynku ich bliskich. Uczestniczy w każdym pogrzebie i zapisuje w notatniku szczegóły w razie, gdyby ktoś nie był w stanie przyjść na uroczystość, ale kiedyś zapragnął o niej usłyszeć. W domku trzyma zapasy herbat i mocniejszych trunków dla wszystkich tych, którzy mogą potrzebować pociechy.

Opiekunka cmentarza zna wszystkich regularnie odwiedzających, umie wyliczyć każdego wdowca, dawną sekretną kochankę oraz tych, co przychodzą na groby, by złorzeczyć zmarłym członkom rodziny. Pamięta wszystkie epitafia nagrobne, z których najbardziej lubi to napisane na grobie młodej pielęgniarki w dwa lata po jej odejściu: „Śmierć zaczyna się wtedy, kiedy już dla nikogo nie możesz być obiektem marzeń.” Violette potrafi wskazać z pamięci dowolną kwaterę, a nawet wyliczyć wszystkie zdjęcia nagrobne, z których za najpiękniejsze uważa to należące do małżeństwa Anny i Banjamina Lahanów. Zna każdy sekret cmentarza, choć jej tajemnic nie poznali nawet najbliżsi znajomi.

Kojąca jak ziołowa herbata

O tym, jak dobrze można się poczuć w towarzystwie Violette, czytelnik wie od pierwszej strony, kiedy ta przedstawia mu swoich sąsiadach. Mówi, że nie hasłują, nie składają obietnic, nie szukają szczęścia, ani nie są na diecie. Wylicza, czego nie robią i jakimi zdarzało się im być kiedyś, by dopiero na końcu dodać, że obecnie wszyscy nie żyją i różni ich tylko jakość drewna trumny. Jak błogo jest słuchać opiekunki cmentarza, nawet gdy zaczyna się zwierzać ze strasznych tajemnic, boleśnie przekonujemy się dopiero wtedy, gdy do głosu dochodzą inni narratorzy. Kontrast między wewnętrznym spokojem Violette, a sposobem postrzegania świata innych staje się wtedy tak uderzający, że ma się ochotę ich poprosić, by zamilkli. Na szczęście to do głównej bohaterki należy ponad dziewięćdziesiąt procent narracji.

Opiekunka cmentarza, wcześniej dróżniczka, to kobieta, która kroczyła wyjątkowo wyboistymi ścieżkami. Wychowana w rodzinach zastępczych, niegdyś niepokorna, zbuntowana i obsesyjnie pragnąca miłości, wpadła w sidła narcystycznego partnera. Nauczyła się porządnie czytać dopiero, gdy zaszła w ciążę, bo chciała zapewnić dziecku edukację, jakiej sama nie otrzymała. Przez wiele lat czytała wciąż od nowa tę samą opasłą powieść. Drzemiąca w niej mądrość nie pochodzi zatem z ksiąg ani dobrego wychowania, jej źródło czytelnik musi odkryć sam. Violette darzy szacunkiem każde życie: różę, błąkającego się kota, kochankę męża. Nikomu nie zazdrości, rzadko kogo potępia, bardzo wiele rozumie. Z szacunku dla odwiedzających cmentarz przykrywa kolorowe sukienki ciemnymi płaszczami. Od kiedy ojciec jej córki przepadł bez wieści, zeźliła się porządnie tylko raz – na nastolatków, którzy nocą urządzali pikniki na cmentarzu. Lepiej nie mówić, co jej im wtedy urządziła.

 

Piękne życie cmentarza

Dopóki nie zna się historii Violette, można się dziwić czytając niezwykle entuzjastyczne recenzje tego francuskiego bestsellera. Recenzent „Corriere della Sera” nazwał książkę Valérie Perrin najpiękniejszą powieścią na świecie. Kto zaczyta się we wspomnieniach opiekunki cmentarza, ten zrozumie, że niewiele jest w tych słowach przesady. Perrin udało się stworzyć opowieść emanującą dobrem i czułością, w której nie ma ani odrobiny naiwności. Z czasem każdy element tej historii układa się w całość, by odsłonić głębię codziennych poczynań Violette. Kto inny zapisywałby z detalami relacje z każdego pogrzebu? No właśnie, kto?

Valérie Perrin, „Życie Violette:, Wydawnictwo Albatros

 

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.