„TOPR 2. Nie każdy wróci” to druga część książki poświęconej pracownikom TORP oraz akcjom ratowniczym, jakimi żyła cała Polska.

Tekst: Sylwia Skorstad

 

W sierpniu 2019 roku w Tatrach rozpętała się burza. W wyniku uderzeń piorunów na Giewoncie i w jego okolicach rannych zostało 157 osób, zaś 4 straciły życie. Zaledwie kilka dni wcześniej w Jaskini Wielkiej Śnieżnej woda odcięła drogę powrotu dwóm grotołazom. Spektakularne akcje TOPR związane z tymi wydarzeniami były szeroko relacjonowane w tradycyjnych mediach i komentowane w mediach społecznościowych. Stały się tematem dyskusji nie tylko w środowiskach związanych z turystyką górską. Ich dynamika, dramatyzm i stopień skomplikowania sprawiły, że każdy, kto o nich usłyszał, czuł się zaangażowany i miał na ich temat coś do powiedzenia.

Beata Sabała-Zielińska opisała tamte wydarzenia z punktu widzenia ratowników, osób poszkodowanych oraz ich bliskich. Cele był takie same, jak przy tworzeniu pierwszej części książki o TOPR – pokazać, jak wymagająca bywa praca ratowników górskich, ostrzec przed lekkomyślnością (i podczas górskich wycieczek i formułowania opinii) oraz pochylić się nad bólem osób, którym ofiary górskich wypadków były szczególnie bliskie.

Górskie emocje

W opowiadanie o górach z punktu widzenia ratowników TOPR-u z definicji wpisane są silne emocje. Z jednej strony jest to bowiem opowieść o ludzkiej pasji: chęci eksplorowania, przekraczania granic, czasem znalezienia przestrzeni do tego, by coś w sobie odnaleźć lub z czymś się pogodzić, z drugiej zaś to katalog tych wypraw, które nagle z przygody przerodziły się w dramat.

W „TOPR 2. Nie każdy wróci” autorka poświęciła więcej niż wcześniej miejsca relacjom tych, którzy w górach stracili swoich bliskich. Opowiadają oni między innymi o tym, co przeżywali podczas akcji ratunkowych, o procesie przechodzenia żałoby i reakcjach otoczenia na ich doświadczenia. Ich historie są przeplatane rozmowami z psychologami, którzy wyjaśniają, jak ludzki umysł działa podczas traumy i w procesie jej leczenia. Dla czytelnika niezwiązanego z tematem gór może to być dobra lekcja wyrażania współczucia w delikatny sposób. Nawet, gdy decydujemy się napisać w mediach społecznościowych komentarz do dramatycznego wydarzenia, powinniśmy mieć świadomość, że przeczytać go mogą osoby osobiście zaangażowane w sprawę.

W tej części książki znalazło się też miejsce na relacje partnerek ratowników górskich. Kobiety związane z pracownikami TOPR-u opowiedziały o tym, jak radzą sobie ze strachem o bezpieczeństwo partnerów, stresem związanym z trudnym do przewidzenia rytmem dnia, brakiem odpowiedzialności turystów czy medialną pogonią za sensacją.

Ostrożniej z opiniami

Kontynuacja opowieści o kulisach pracy polskich ratowników tatrzańskich jest budująca i zarazem zatrważająca. Dokumentuje profesjonalizm i poświęcenie elitarnej grupy specjalistów, ale też przypomina, jak niebezpieczne jest lekceważenie potęgi natury. Mówi o tym, co zaakceptować jest bardzo trudno – nawet ludziom dobrze przygotowanym, rozważnym i czujnym może przydarzyć się niezawiniona przez nikogo tragedia. Co jednak najważniejsze, „TOPR 2. Nie każdy wróci” ma walor edukacyjny, którego my, współcześni odbiorcy informacji, potrzebujemy. Dzięki mediom społecznościowy nauczyliśmy się publicznie wyrażać opinie na wszystkie tematy i to jeszcze zanim poznamy fakty. Robimy to z lekkością zbyt często przeradzającą się w lekkomyślność. Dzięki tej lekturze możemy spojrzeć na siebie z boku i wyciągnąć wnioski.

Beata Sabała-Zielińska „TOPR 2. Nie każdy wróci”, Wydawnictwo Prószyński i S-ka

 

 

 

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.