Na cykl opowiadań „Bez ryzyka” składa się dwadzieścia krótkich, żołniersko napisanych historii kryminalnych. Twórca opowieści o Jacku Reacherze tym razem prezentuje krótsze historie oraz nowelę napisaną razem z Tess Gerritsen.
Tekst: Sylwia Skorstad

Płatny zabójca otrzymuje lukratywne zlecenie zabicia konia, a warunkiem zawarcia umowy jest obecność klienta podczas wykonywania zlecenia. Pracownik muzeum dzięki poleceniu kolegi otrzymuje misję kupienia we Francji obrazów Auguste’a Renoira, zanim te zdrożeją po śmierci artysty. Dziennikarz freelancer z Florydy przyjmuje zamówienia francuskiej gazety na odnalezienie brata słynnego czarnoskórego pianisty.
Większość opowiadań zebranych w tomie „Bez ryzyka” porusza motyw szansy – ktoś podejmuje się wykonania jakiegoś zadania i radzi z nim sobie lepiej lub gorzej. Jeśli gorzej, to zwykle z powodu niedoszacowania ryzyka, gdy przeciwnikiem w rozgrywce jest kobieta. Jeśli lepiej, to zwykle w powiązaniu z motywem, który można uznać może nie zawsze za szlachetny, ale przynajmniej ludzki.
Jajecznica od Maggie Bird i inne opowiadania
„Bez ryzyka” to tom historii przewidywalnych. Podobnie jak powieści o Jacku Reacherze – gdy przeczytasz jedną, to łatwo domyślisz się fabuły pozostałych. Żadna z nich nie sprawi, że odłożysz książkę, by powiedzieć komuś znajdującemu się w pobliżu: „naprawdę musisz tego posłuchać”. Kiedy skończysz je czytać, to nie będziesz o nich rozmyślać na spacerze. Wszystko zostanie wyjaśnione i nie otworzy nowej szufladki w twojej głowie. Opowieści tworzone przez Lee Childa nie służą zaproszeniu do refleksji, tylko są jak dostarczający rozrywki opis działania, jakiego czytelnik raczej sam by się nie podjął.
Najwięcej opowiadań z tomu dotyczy płatnych zabójców i policjantów. Czasami zagadka polega na tym, by rozszyfrować, kto jest kim, bo narrator nie zawsze jest tym, kim się wydaje. Żadna z opowieści nie nadużywa słów. Można nawet odnieść wrażenie, że autor miał za mało miejsca na dysku, gdy tworzył część z nich. Nie traci czasu na prezentowanie czytelnikowi postaci, tylko przechodzi do rzeczy. Rach-ciach, historię da się przeczytać między jedną a drugą stacją podmiejskiej kolejki.
Najbardziej rozbudowaną i jednocześnie jedną z najciekawszych jest bonusowa nowela „Na twardo” napisana wspólnie z Tess Gerritsen. Jack Reacher siada w niej do stołu u Maggie Bird i wreszcie może najeść się do syta, bo w skonsumowaniu śniadania nie przeszkadza mu żadne szokujące zdarzenie. Byłego oficera żandarmerii wojskowej i byłą agentkę CIA łączy Joe Reacher i wiadomość, że ten mógł pozostawić po sobie potomstwo.
Zapowiedź współpracy?
Choć w „Na twardo” Jack Reacher przypuszcza, że już nigdy nie spotka Maggie Bird, to można odnieść wrażenie, że stanie się inaczej. Byłaby to dobra wiadomość dla wszystkich: miłośników kryminałów Tess Gerritsen, miłośników kryminałów Lee Childa oraz samych autorów. Jajecznica zrobiona z jajek wyjątkowych niosek ekologicznej hodowli Maggie narobiła apetytu na kolejne historie z udziałem tej dwójki ikon literatury kryminalnej. Czy jest na to szansa? Autorzy pozostają w tej sprawie enigmatyczni.
Child wielokrotnie twierdził w wywiadach, że research robi cały czas. Każda osoba, każda rozmowa, każde zdarzenie może zostać wykorzystane w kolejnej książce bądź w opowiadaniu. Pomysłów mu zatem nigdy zabraknie, lepszych i gorszych. „Dopóki będziecie czytać moje książki, nie widzę powodu, by przestać je pisać” – powiedział pytany o to, ile historii zamierza jeszcze napisać.
Autorka serii o emerytowanych szpiegach osiadłych w stanie Maine napisała w mediach społecznościowych, że współpraca z autorem serii o włóczędze o poczuciu sprawiedliwości równie silnym jak jego sierpowe, była dla niej świetną rozrywką. Cóż, poczytamy, zobaczymy.
Lee Child, „Bez ryzyka”, Wydawnictwo Albatros