Eksfoliacja, złuszczanie, ścieranie, peeling. Jakkolwiek byśmy nie nazwały tego zabiegu, wszedł na stałe do naszego słownika, a nadchodząca jesień to doskonały czas na jego przeprowadzenie nie tylko w domu, ale również w gabinecie dermatologicznym. Od czego zacząć akcję eksfoliację?
Tekst: Antonina Majewska
Przygotowania do peelingu dermatologicznego, czyli chemicznego, warto rozpocząć od wizyty u dermatologa. Oceni on nie tylko fototyp naszej skóry i ryzyko wystąpienia przebarwień po zabiegu, ale też ustali z nami, która metoda złuszczania będzie najlepsza dla skóry.
Liczy się wszystko – przebyte choroby, przyjmowane leki, dieta, aktywność życiowa, zawód, ba, nawet, w jakim świetle spędzamy większość dnia i czy możemy być w pracy nieumalowane. O czym nie wolno zapominać podczas takiego pierwszego spotkania? O pytaniach! Pytajmy o wszystko, czego nie wiemy i czego się obawiamy: czy po takim złuszczaniu będziemy mogły prowadzić normalny tryb życia? Jak będzie zachowywała się skóra? Czego unikać? Ile będą kosztować kosmetyki ochronne, które należy stosować po eksfoliacji? Przed zabiegiem lekarz powinien rozwiać wszelkie nasze wątpliwości oraz dokładnie poinformować, jak będzie przebiegał proces złuszczania i w jaki sposób należy w tym czasie pielęgnować skórę. Z kolei my powinnyśmy powiedzieć mu choćby o nawracającym wirusie opryszczki, gdyż peelingi mogą potęgować jego występowanie. W takiej sytuacji przez zabiegiem i kilka dni po będziemy przyjmować lek przeciwwirusowy.
Co daje peeling, czyli eksfoliacja?
Peeling odświeża cerę, wyrównuje jej koloryt, oczyszcza skórę z nadmiaru łoju, zwęża pory, zmniejsza przebarwienia. Ten dermatologiczny stymuluje również fibroblasty do wzmożonej produkcji włókien kolagenowo-elastynowych, które stanowią siatkę podporową dla skóry. To od ich wielkości zależy stan skóry, m.in. czas pojawienia się pierwszych zmarszczek. A wielkość włókien uzależniona jest od genetyki, wieku skóry i gospodarki hormonalnej, czyli od naturalnego procesu starzenia. Peelingi dermatologiczne są skuteczną metodą antystarzeniową, ale ich typ trzeba dobrać do rodzaju skóry.
Typy peelingów
Są tylko trzy rodzaje peelingów – działające powierzchownie, średnio i głęboko. Te pierwsze złuszczają jedynie zewnętrzną warstwę naskórka i sprawdzają się nawet przy skórze wrażliwej i problematycznej. Do peelingów powierzchniowych zaliczamy wszystkie peelingi, przeznaczone do domowego użytku oraz te, które spotykamy w większości gabinetów kosmetycznych, np. peelingi kilkunastoprocentowym kwasem glikolowym. Można je stosować pojedynczo lub dla większego efektu w serii – wtedy zabieg powtarza się co 2-3 tygodnie, 6-8 razy. Choć w przypadku peelingów powierzchniowych ryzyko powikłań jest najmniejsze, u osób o skórze nadreaktywnej może wystąpić rumień. Zdarzają się również uczulenia na hydroksykwasy.
Peelingi średniogłębokie wnikają w skórę już głębiej, a proces złuszczania następuje od 2 do 4 dni po zabiegu. Jest to jednak złuszczanie drobnopłatkowe (naskórek odchodzi małymi płatkami,) przy którym nie trzeba zmieniać trybu życia. W tym czasie bardzo ważna jest pielęgnacja skóry – od niej również w dużym stopniu zależy sukces zabiegu. W aptekach są kremy i preparaty, przeznaczone tylko do tego celu, które pomaga dobrać dermatolog. Kosmetyki, których używamy na co dzień, trzeba w tym czasie odstawić na półkę, bo może się okazać, że podrażnią skórę lub nie ochronią jej dostatecznie. Kiedy skóra się odnawia, pozbawiona jest naturalnej ochrony, potrzebuje więc mocnych zabezpieczeń.
Do peelingów średniogłębokich zaliczamy np. yellow peel czy peeling pirogronowy, choć warto wiedzieć, że preparaty te mogą również działać powierzchniowo. Wszystko zależy od tego, ile warstw peelingu dermatolog nałoży na skórę i jaki będzie czas jego działania.
Peelingi głębokie działają najsilniej. Po zabiegu na około tydzień trzeba zrezygnować z dotychczasowego trybu życia. Skóra złuszcza się przez kilka dni, ale proces ten przebiega inaczej, mniej ładnie. Najpierw skóra pokrywa się brunatno-brązowym strupem, a dopiero potem odchodzi. W tym czasie pacjent jest pod kontrolą lekarza, który sprawdza, czy proces gojenia przebiega prawidłowo. Niekiedy potrzebne są maści z antybiotykami czy sterydami, by nie doszło do infekcji.
Domowa eksfoliacja
Zestawy do domowej mikrodermabrazji, peelingi z kilkunastoprocentowym kwasem glikolowym w płatkach, płynie, kremie… Na rynku jest ich coraz więcej. Czy pomagają? Oczywiście, choć nigdy nie zastąpią wizyty u dermatologa ani kuracji przeprowadzonej pod jego okiem. Takie domowe eksfoliacje mogą służyć jako kuracje uzupełniające, rozjaśniające cerę lub wspomagające leczenie defektów skóry, ale trzeba sobie zdawać sprawę, że są to preparaty kosmetyczne, a nie medyczne. Przy ich stosowaniu trzeba jednak także zachować ostrożność – przestrzegać instrukcji, nie być nadgorliwym (nie nakładać dwóch, trzech warstw peelingu zamiast jednej), aplikować preparaty na noc, a w dzień chronić skórę przed promieniami UV. Wówczas efekty są naprawdę olśniewające!
Czy wiesz, co to za peeling?
Peeling glikolowy ( 50-70%)
Kwas glikolowy w stężeniu 50-70% jest pozyskiwany z soku z trzciny cukrowej. Silnie pobudza procesy regeneracyjne w skórze właściwej, stymuluje odbudowę włókien sprężystych, poprawia elastyczność skóry. Po zabiegu wzrasta produkcja włókien kolagenowych, co wpływa na spłycenie zmarszczek i długotrwałą rewitalizację skóry. Zabieg trwa do 30 minut, jest bezbolesny i łagodny – nie wymaga przerwy w pracy.
GlykoPeel 50-70%
Peeling o działaniu kwasu glikolowego, który dzięki zawartości kwasu kojowego i ekstraktu z mącznicy lekarskiej ma właściwości depigmentujące. Dodatek wyciągu z morwy białej działa łagodząco, poprawia elastyczność skóry, hamuje procesy starzenia. Dodatek witamin A, E i C odgrywa rolę ochronną i wspomagającą regeneracje skóry. Peeling ten może być stosowany przez cały rok. Zabieg jest krótki, do 30 minut, bezbolesny, nie wymaga przerwy w pracy.
Peeling migdałowy
Kwas migdałowy (z gorzkich migdałów) działa rewitalizująco, odmładzająco i bakteriobójczo. Można go wykonywać przez cały rok. Występuje w stężeniach 50-70%. Jest bezbolesny, bezpieczny, nie wymaga przerwy w pracy.
Peeling pirogronowy (Enerpeel)
Kwas pirogronowy (z jabłek, sfermentowanych owoców i octu) ma działanie złuszczające i przeciwbakteryjne. Dobrze penetruje do mieszka włosowego, zmniejszając wydzielanie łoju, stymuluje produkcję kolagenu i elastyny. Czas trwania zabiegu do 30 minut. Delikatny – nie wymaga przerwy w pracy.
Kwas trójchlorooctowy
Kwas trójchlorooctowy jest stosowany w przypadku przebarwień posłonecznych, plam soczewicowatych, wiotkości skóry, zmarszczek, niektórych typów zmian potrądzikowych i pourazowych. Dyskomfort po zabiegu może utrzymywać się do ok. 7 dni.
Yellow peel
Zabieg polega na usuwaniu warstw naskórka w zależności od stanu skóry na różnych poziomach i wielokierunkowo. W pierwszej fazie, za pomocą kwasu glikolowego i salicylowego, zabieg ma działanie złuszczające. W dalszej fazie – kwas retinowy wpływa na prawidłowy wzrost i różnicowanie się komórek nabłonkowych, normalizuje proces dojrzewania komórek naskórka, a także pobudzając fibroblasty wpływa na tworzenie kolagenu i odnowienie włókiem elastycznych.
Peeling salicylowy
Kwas salicylowy powoduje złuszczenie naskórka, pobudza jego odnowę, usuwa zaskórniki, zmniejsza łojotok. Powoduje odmłodzenie skóry i poprawę jej napięcia.
Mikrodermabrazja
Mikrodermabrazja jest mechaniczną metodą peelingu, polegającą na usuwaniu zewnętrznej warstwy rogowej naskórka za pomocą np. kryształków korundu (tlenek glinu). Jest zabiegiem bezpiecznym, skutecznym i przeznaczonym nawet dla cer mniej wrażliwych. Szczególnie polecany do regeneracji skóry, spłycenia zmarszczek i blizn, leczenia cery trądzikowej, do skóry łojotokowej, do usuwania przebarwień, zrogowaceń skóry, rozstępów, cellulitu i zmian wywołanych fotostarzeniem.
Super propozycje złuszczania skóry!