Nie da się rozmawiać o seksie bez poruszenia kwestii, czy rozmiar penisa ma znaczenie. Wyjaśnijmy to sobie raz na zawsze.
Tekst: Jamie Stewart (Melbourne, Australia)
Rozmiar penisa to jedna z kwestii dyskutowanych przynajmniej tak samo często, jak kwestia pierwszeństwa jajka i kury. Dla jednych rozmiar ma znaczenie, dla innych nie ma i jest ku temu wiele powodów. Dla mężczyzn to temat drażliwy, bowiem bywa źródłem niepokoju i obawy, iż ewentualne zaszeregowanie względem innych samców wypadłoby w ich przypadku mało korzystnie.
Jak sobie to wyobrażamy?
W badaniu przeprowadzonym w roku 2016 przez brytyjską agencję Health Bridge Limited zapytano partycypantów, jaka jest ich zdaniem przeciętna długość penisa. O swoich wyobrażeniach na ten temat ankieterom opowiedziały tysiące kobiet i mężczyzn z różnych krajów europejskich oraz amerykańskich. Okazało się, iż „największe” wyobrażenia co do rozmiaru penisa mają mieszkańcy Polski. Zdaniem Polaków przeciętny penis w wzwodzie osiąga 15,7 centymetra. Inne kraje, w których do tematu podchodzi się równie optymistycznie to między innymi: Austria (15,6 cm), Włochy (15,3 cm), Niemcy (14,8 cm) oraz USA (14,3 cm).
Jak jest naprawdę?
Osoby, które wzięły udział w ankiecie Health Bridge Limited, przeszacowały średni rozmiar penisa o około 2 centymetry. Najbliżej prawdy byli Brytyjczycy, typując 12,4 centymetra, bowiem rzeczywista długość (według tego, co udało się ustalić naukowcom) to 13,2 centymetra.
Nasza bujna wyobraźnia w tej kwestii to jeden z powodów, jaki sprawia, iż dla mężczyzn rozmiar to temat drażliwy. Okazuje się, że mamy tendencję do przeszacowywania rozmiarów, jaka, zdawać by się mogło, cechuje jedynie wędkarzy.
W szeregu dwudziestu badań przeprowadzonym przez Instytut Psychiatrii, Psychologii i Neurologii King’s College w Londynie przeanalizowano dane zebrane od 15 500 mężczyzn. Ustalono, iż przeciętny członek nie będący w wzwodzie mierzy 9,1 centymetra.
Interesujące jest to, czemu psychologowie zdecydowali się rozpocząć ten projekt badawczy. Impulsem były sygnały od terapeutów pracujących z pacjentami cierpiącymi na zaburzenia psychiczne zwane cielesnymi zaburzeniami dysformicznymi, czyli takimi, których dręczą ciągłe obawy o to, iż ich ciało wygląda nieestetycznie. Naukowcy potrzebowali twardych danych, aby pracować z pacjentami cierpiących na kompleksy z powodu subiektywnie postrzeganego niewielkiego rozmiaru penisa. Piętnaście centymetrów, o jakich słyszymy czasami w mediach, nie jest nawet zbliżone do faktycznego rozmiaru przeciętnego męskiego przyrodzenia i to każdy facet powinien wiedzieć.
Czy rozmiar ma znaczenie?
Skoro rozmawiamy tu o seksie, to pytanie musiało się w końcu pojawić. Ankieterzy ze wspomnianej wyżej Health Bridge Limited zapytali kobiety, jakie znaczenie ma dla nich rozmiar penisa ich partnera. Do wyboru dali odpowiedzi:
- Bardzo duże
- Ma pewne znaczenie.
- Nie ma znaczenia.
67,4% respondentek wybrało opcję numer dwa. 21,4% pań zadeklarowało, iż rozmiar nie ma żadnego znaczenia, zaś reszta uznała, że ma – partner powinien mieć dużego penisa.
Inne badania na ten temat przeprowadzono w 2015 roku na Uniwersytecie Kalifornii w USA, a raport z nich spoczywa w archiwum „PMC US National Library of Medicines & Health”. Wzięły w nim udział aktywne seksualnie kobiety w wieku od 18 do 65 lat. 27% z nich zadeklarowało, iż zdarzyło im się zakończyć relację z mężczyzną między innymi dlatego, że rozmiar jego penisa nie odpowiadał ich oczekiwaniom.
Warto jednak wspomnieć o jeszcze jednym interesującym badaniu na ten temat, jakie przeprowadzono w Szkocji na próbie 323 kobiet. Zdecydowana większość badanych uznała, iż rozmiar penisa nie miał żadnego wpływu na to, czy podczas zbliżenia seksualnego były w stanie osiągnąć orgazm. Zatem psychologia psychologią, ale technicznie rzecz biorąc „mali” mogą zdziałać dokładnie tyle samo co „duzi”.
Jak o tym rozmawiać?
Bez względu na fakty i preferencje, dla wielu mężczyzn temat rozmiaru jest wciąż trudny. Spójrzcie na to z ich strony – wiedzą, że dla niektórych z was może to być istotne i akurat w tej sprawie nie mogą nic zrobić. Nie pójdą z tym problemem na siłownię i jeśli mają trochę oleju w głowie, to rozumieją, iż każdy pozornie obiecujący mail, jaki znaleźli na ten temat w swoim spamie, jest tak samo wiarygodny jak choćby list od nigeryjskiego prawnika obiecujący miliardowy spadek po nieznanym krewnym. Współczesna nauka mówi jasno – nie ma skutecznej i bezpieczniej metody na powiększenie penisa.
Jeśli podejrzewasz, że twój partner nie czuje się komfortowo z tą częścią swojego ciała, jest wiele sposobów, by mu pomóc. Być może wydaje ci się, że to oczywiste i nie ma potrzeby tego mówić, ale zwerbalizowanie takiej informacji na pewno nie zaszkodzi:
– przypomnij mu, że to nie rozmiar, ale sposób wykorzystania jest istotny w seksie;
– wyjaśnij, iż satysfakcja płynąca z seksu nie powstaje wyłącznie w wyniku fizycznego zbliżenia, a intymności, okazywania uczuć, wspólnej bliskości;
– wypunktuj, że o tym, jak oceniamy zbliżenia intymne, decyduje wiele indywidualnych czynników, również to, co partnerzy robią przed i po seksie;
– daj mu do zrozumienia, że kochasz go całego, od czubka głowy do stóp.