To, jak widzimy samych siebie, znacząco wpływa na odczuwaną subiektywnie jakość życia i stopień zadowolenia. Naukowcy sprawdzili, na ile romantyczny partner może poprawić naszą samoocenę.

Tekst: Iza Kołodziej


Czy nowy związek sprawia, że czujemy się lepiej ze sobą i spoglądamy w lustro
z większą niż zwykle sympatią? Jeśli atencja drugiego człowieka leczy kompleksy,
to może powinniśmy usilniej zabiegać o miłość niż na przykład zdrowie czy dobrą pracę? Odpowiedzi na te pytania przynosi interesujące studium naukowców
ze Szwajcarii. Okazuje się, że miłość ma pozytywny wpływ na samoocenę, ale tylko
w pewnych warunkach i ograniczonych ramach czasowych.

Czy lubisz siebie?

Doktor Eva Luciano z państwowego Uniwersytetu w Bernie przez 3 lata analizowała dane zebrane od 9000 młodych ludzi. Na początku zaprosiła siedemnastolatków, dwudziestosiedmiolatków i trzydziestosiedmiolatków do podzielenia się informacjami o ich obecnych romantycznych relacjach. Następnie kontaktowała się z nimi cyklicznie. Wszystkie osoby biorące udział w badaniu na różnych etapach życia musiały oceniać, w jakim stopniu zgadzają się z poniższymi twierdzeniami:

– Lubię siebie takim, jakim jestem;

– Generalnie jestem z siebie zadowolony;

– Czasami czuję się osobą bezwartościową.

W trakcie badania okazało się, że odpowiedzi związane są z długością trwania nawiązywanych relacji.

Gdy ktoś kocha


Osoby, których relacje trwały nie dłużej niż rok, nie odczuwały wzrostu poziomu samoakceptacji w porównaniu z singlami, wręcz przeciwnie. Zerwania wzmacniały ich kompleksy i poczucie psychicznego dyskomfortu, w wyniku czego osoby te raportowały gorszą od przeciętnej samoocenę.

Ci, którzy nawiązywali bardziej trwałe relacje miłosne, odczuwali wzrost samooceny, ale tylko początkowo. W pierwszym roku trwania związku miłość wzmacniała ich ego, jednak z czasem efekt ten wygasał, by po mniej więcej półtora roku zupełnie zniknąć. Nic w tej materii nie zmieniało małżeństwo – wstąpienie w związek małżeński nie miało żadnego wpływu na samoocenę ani mężczyzn, ani kobiet.

Wniosek z tych badań jest taki, że miłość nie ma magicznej mocy leczenia
z kompleksów. Jedynym  uczuciem mogącym nas ocalić przed złą samooceną
jest miłość własna.

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.