Skóra szyi potrafi być bezlitosna. Jest cieńsza niż na twarzy, dlatego oznaki starzenia mogą pojawić się na niej o wiele wcześniej. Co zrobić, żeby wyglądała młodo?
Na kondycję szyi niekorzystnie wpływa niewielka ilość włókien kolagenowych, które są naturalnym rusztowaniem skóry oraz odpowiadają za jej jędrność i elastyczność. Z wiekiem jest ich coraz mniej – w rezultacie skóra staje się wiotka, a podbródek zaczyna opadać. Nie jesteśmy bezradni wobec takich problemów – uspokajają specjaliści. Co zrobić, żeby szyja nie zdradzała naszego wieku?
Pamiętaj o szyi
Kondycji skóry nie sprzyjają codzienne nawyki – o ile podczas pielęgnacji pamiętamy o twarzy, o tyle o szyi niekoniecznie. Tymczasem jej pielęgnacja nie należy do skomplikowanych.
„Na co dzień używajmy tych samych kosmetyków, które stosujemy do twarzy. Pierwszym krokiem w dbaniu o szyję, jest odpowiednie oczyszczanie – przynajmniej dwa razy dziennie – rano i wieczorem. Zamiast mydła, które wysusza skórę, warto postawić na żel do mycia lub płyn micelarny. Częścią pielęgnacji jest również oczyszczenie za pomocą peelingów drobnoziarnistych” – doradza Iwona Kasica, kosmetyczka w Centrum Medycyny Estetycznej i Laseroterapii Dermamed we Wrocławiu.
Złuszczanie warto wykonać przynajmniej raz w tygodniu.
Dobry kosmetyk to podstawa
Które kosmetyki są najlepsze? Zdaniem eksperta zawsze warto skorzystać z porady dermatologa, który zarekomenduje produkt dobrany indywidualnie do potrzeb naszej skóry. Jeśli jednak chcemy samodzielnie kupić kosmetyk, warto postawić na specjalistyczne linie dermokosmetyczne dostępne w aptece. Ich atutem jest ograniczona liczba składników.
„Im ich więcej, tym większe prawdopodobieństwo podrażnienia i zachodzenia reakcji pomiędzy poszczególnymi składnikami. Dodatkowym atutem kremu będą filtry UV, które chronią skórę przed fotostarzeniem, bez względu na porę roku” – opowiada Iwona Kasica.
Krem należy nakładać wykonując poziome lub pionowe ruchy zgodnie z przebiegiem mięśni. Podobnie wykonujemy demakijaż. Nieusunięte zanieczyszczenia powodują nagromadzenie wolnych rodników, które przyspieszają starzenie się skóry i spowalniają prawidłową syntezę kolagenu i elastyny. Oczyszczanie usuwa nagromadzone przez cały dzień zanieczyszczenia, kurz, pot, bakterie, nadmiar sebum. Taka pielęgnacja powinna odbywać się zarówno wieczorem, jak i rano, przed nałożeniem kremu.
Gdy krem to za mało
Czasami właściwa pielęgnacja i kremy nie przynoszą oczekiwanych rezultatów. Wówczas warto sięgnąć po pomoc specjalistów.
„Szyja z opadającym podbródkiem i wiotką skórą to jedno z największych wyzwań w medycynie estetycznej. Mimo to współczesne technologie są coraz skuteczniejsze, a przy tym często bezbolesne i bezinwazyjne. Obok znanych i cenionych sposobów, takich jak peelingi medyczne czy mezoterapia igłowa, warto zwrócić uwagę na najnowsze rozwiązania – udoskonalone preparaty i terapie łączone” – tłumaczy Dorota Kliszewska, mgr fizjoterapii, ekspert technik laserowych w Centrum Medycyny Estetycznej i Laseroterapii Dermamed.
Osocze nowej generacji
Całkowitą nowością jest udoskonalona generacja osocza bogatopłytkowego i-PRF (iniekcyjna fibryna bogatopłytkowa). Preparat, wolniej niż klasyczne osocze bogatopłytkowe, uwalnia życiodajne czynniki wzrostu z płytek krwi. A to zwiększa efektywność zabiegu.
„Samodzielne zabiegi i-PRF należy traktować jako doskonałą profilaktykę starzenia. W przypadku, gdy chcemy silniejszych efektów, warto stosować je w połączeniu z laserem frakcyjnym, szczególnie CO2. Dzięki temu gojenie przebiega szybciej, a efekt odmładzania jest silniejszy” – dodaje Dorota Kliszewska.
Nowa metoda, poza komórkami krwi, pozwala uzyskać krążące mezenchymalne komórki macierzyste. Jest całkowicie bezpieczna – ma bogate dossier naukowe.
Dwa lepsze niż jeden
Metody łączone, co prawda wymagają od lekarzy fachowej wiedzy i sporego doświadczenia, okazują się jednak bezkonkurencyjne w przypadku kondycjonowania trudnych okolic. W tym przypadku kompleksowa kuracja szyi może zakładać połączenie termoliftingu podbródka, lasera frakcyjnego CO2 i ostrzykiwania skóry osoczem bogatopłytkowym i-PRF.
„Zabieg Ulthera usuwa powstające z wiekiem zwiotczenia, które wpływają na wygląd szyi. To co wyróżnia metodę to delikatność wobec tkanek zewnętrznych – właściwy proces leczniczy zachodzi pod powierzchnią skóry. Z kolei wsparcie lasera frakcyjnego CO2 stymuluje powstanie nowego kolagenu. Osocze sprawia, że gojenie przebiega szybciej, a efekt odmładzania jest silniejszy” – wyjaśnia Dorota Kliszewska.