Zimą dłonie nie mają łatwego życia. Chłodne i suche powietrze zmienia budowę płaszcza ochronnego naskórka, skóra łatwiej się wysusza, widać na niej zaczerwienienia, a nawet pęknięcia. Recepta? Dobry krem, który zawsze jest pod ręką!
Dłonie mają wyjątkowo cienką i pozbawioną gruczołów łojowych skórę. To dlatego tak szybko wysychają, często bywają zaczerwienione, a czynniki atmosferyczne – wiatr, deszcz, mróz, promienie UV czy suche powietrze – najmocniej odciskają na nich swoje piętno. Dłoniom szkodzą również środki chemiczne oraz częsty kontakt z chlorowaną wodą, w efekcie czego skóra na nich jest przesuszona i spierzchnięta, a zmarszczki i przebarwienia szybciej się pojawiają.
Aby dłonie dłużej zachowały piękny i młody wygląd, przede wszystkim trzeba dbać o codzienną higienę, myjąc je w ciepłej, ale nie gorącej wodzie z dodatkiem kosmetyków, które nie wysuszają skóry. Glicerynowe mydła natłuszczające dłonie i paznokcie to jest to! Podczas prac domowych warto pokusić się o włożenie gumowych rękawiczek ochronnych, a kiedy temperatura powietrza spada poniżej 4 stopni nie wolno zapominać o zwykłych, ciepłych rękawiczkach.
No i jeszcze krem, a najlepiej kilka. Jeden dobrze jest trzymać w domu, drugi mieć w pracy, trzeci w torebce. Przesada? Absolutnie nie!
Idealny krem do rąk na zimowe dni powinien chronić i dobrze nawilżać oraz odbudowywać ochronny płaszcz lipidowy naskórka. Zbudowany jest on z tłuszczów produkowanych przez gruczoły łojowe oraz zespołu międzykomórkowych lipidów. Tworzą one dwuwarstwowe blaszki – membrany ochronne, które odgrywają rolę w regulacji przenikania substancji chemicznych z naskórka do środowiska i ze środowiska zewnętrznego do skóry. Lipidy układają się w specjalną ciekłokrystaliczną strukturę, która w niskich temperaturach zmienia się w układ żelowy. A ten chroni słabiej. Dlatego zanim kupisz krem do rąk, poszukaj w jego składzie dobroczynnych substancji. Na co dzień nich będą to składniki nawilżające, wyciągi i roślinne, olejki i woski, które uzupełnią zniszczoną barierę naskórkową, zabezpieczą przed wiatrem czy suchym powietrzem, a w ramach specjalnej kuracji regenerującej substancje ekstra: miód, który intensywnie pielęgnuje skórę, olejek migdałowy odbudowujący płaszcz lipidowy albo wosk pszczeli.