Zgodnie z wyliczeniami dermatologów, człowiek przeciętnie traci od 80 do 100 włosów dziennie. Proces ten jest zupełnie normalny i przebiega niezauważalnie, dopóki jednocześnie z nim trwa zdrowy wzrost włosów, a ich gęstość pozostaje stabilna.
Jeśli jednak włosy zaczynają wypadać nagle, wypadanie jest wyjątkowo nasilone lub też prowadzi do łysienia – to może być to efekt ich nieprawidłowej pielęgnacji lub oznaka zaburzeń w funkcjonowaniu organizmu.
Problem nadmiernego wypadania włosów dotyczy zarówno kobiet, jak i mężczyzn. W dużym stopniu na proces ten wpływa wiek, a także zaburzenia hormonalne, choć nie są to jedyne uwarunkowania, wpływające na kondycję i gęstość włosów. Zwiększona utrata włosów może być efektem długotrwałego stresu, nerwicy, przemęczenia, osłabienia organizmu (zwłaszcza w czasie ciąży lub menopauzy) czy przebytych infekcji; skutkiem ubocznym leczenia farmakologicznego czy antykoncepcji, jak i symptomem wielu chorób, np. anemii, chorób zakaźnych, cukrzycy, nowotworów czy chorób skóry głowy. Ponadto problem nadmiernego wypadania włosów może być związany z niekorzystnym działaniem czynników fizycznych i chemicznych, np. intensywnym wpływem promieniowania UV oraz chlorowanej wody, a także z niewłaściwą pielęgnacją. Wymagające stosowania wielu silnych kosmetyków stylizacje włosów, a także farbowanie, prostowanie czy trwała ondulacja sprawiają, że we włosach powstają wady strukturalne. W efekcie stają się one cienkie, matowe, łamliwe, suche i podatne na wypadanie. Niekiedy słaba jakość włosów uwarunkowana jest genetycznie.
Kiedy do dermatologa?
Z pewnością nagłego nadmiernego wypadania włosów nie należy ignorować, gdyż proces ten może być oznaką zaburzeń w funkcjonowaniu organizmu i poważnych niedoborów witaminowych. Jeśli włosy nagle stały się rzadsze, wskazana jest konsultacja z lekarzem pierwszego kontaktu lub z dermatologiem, aby zdiagnozować pierwotne przyczyny nieprawidłowości i wdrożyć ewentualne leczenie. Wzmożone wypadanie włosów, w takich przypadkach, ma zazwyczaj charakter przemijający – w przeciwieństwie do łysienia androgenowego czy plackowatego. O łysieniu możemy bowiem mówić dopiero wówczas, gdy proces wypadania włosów przebiega bardziej intensywnie niż zazwyczaj.
Jak sobie pomóc?
„Zdrowa skóra głowy zawiera około 80 % mieszków włosowych w fazie wzrostu. Łysienie, najprościej ujmując, to nic innego jak efekt zachwiania równowagi pomiędzy utratą włosów a ich odrostem. Kluczem do zwiększenia gęstości włosów i pobudzenia ich do wzrostu jest przede wszystkim stymulacja uśpionych cebulek za pomocą specjalistycznych preparatów pielęgnacyjnych” – wyjaśnia Magdalena Kotowska z firmy kosmetycznej Muse Cosmetics. Są to produkty wysoce specjalistyczne, zaawansowane technologicznie, skomponowane w sposób optymalny. Ich działanie zachodzi na poziomie skóry głowy, wewnątrz organizmu, nie zaś na powierzchni włosa, jak ma to miejsce w przypadku zwykłych odżywek kosmetycznych, dostępnych w drogeriach. Dlatego podczas aplikacji preparatów dedykowanych porostowi włosów zaleca się wykonywanie krótkiego masażu skóry głowy okrężnymi ruchami za pomocą opuszków palców, by poprawić ukrwienie skóry i ułatwić wnikanie substancji aktywnych. Wybierając preparat warto zwrócić uwagę na jego pochodzenie oraz jakość składników aktywnych.
Konsystencja jest ważna
Przy wyborze specjalistycznego preparatu należy zwrócić uwagę nie tylko na składniki aktywne, ale także na konsystencję produktu, która ułatwi stosowanie oraz pozwoli na sprawną aplikację. Doskonale sprawdzają się preparaty w piance, które zapewniają wygodę użytkowania i skracają czas aplikacji czyniąc ją niekłopotliwą. Pewne cechy budowy i ilość włosów są genetycznie zaprogramowane, na szczęście jednak współczesna dermatologia dysponuje sposobami, dzięki którym możliwe jest zatrzymanie procesu łysienia, a także zwiększenie gęstości włosów.