Jak uczynić swoje życie erotyczne bardziej satysfakcjonującym? Nauka przynosi wiele odpowiedzi, ale niektóre z rad badaczy naszych zwyczajów seksualnych trudno wprowadzić w życie.
Tekst: Sylwia Skorstad
Wszyscy chcemy osiągnąć satysfakcję seksualną, a jednocześnie większość z nas nie potrafi nawet jej zdefiniować. Nie tylko my mamy z tym problem. Naukowcy również poszukują najbardziej miarodajnych metod i skal.
Hiszpańska badaczka Maria de la Sanchez Fuentes przestudiowała wyniki badań na ten temat, jakie opublikowano w prasie naukowej od 1979 do 2013 roku. Znalazła blisko 200 przeprowadzonych w różnych krajach badań stopnia satysfakcji seksualnej. Do jego oceny użyto aż 40 różnych metod, a wyniki znacznie się od siebie różniły. Dlaczego? Bo za każdym razem wyznacznikiem satysfakcji było coś innego – liczba orgazmów mężczyzny, liczba orgazmów kobiety, poczucie bliskości i kontaktu z partnerem lub subiektywne wrażenia ankietowanych wkrótce po stosunku.
Hiszpańska badaczka odkryła jednak dwie międzykulturowe prawidłowości. Pierwsza to związek zdrowia z satysfakcją seksualną – im jesteśmy zdrowsi, tym bardziej zadowoleni ze swojego życia seksualnego. Osoby cierpiące np. na cukrzycę, choroby serca, ale też np.: na depresję, czy zaburzenia zdrowia psychicznego, częściej zgłaszają kłopoty z osiągnięciem satysfakcji z życia seksualnego niż osoby uważające się za zdrowe. Najbardziej doskwierają nam w sypialni problemy zdrowotne dotyczące bezpośrednio sfery erotycznej, takie jak np.: suchość pochwy, problemy z erekcją, infekcje intymne. Trzeba jednak wiedzieć, że każda choroba niesie ze sobą ten dodatkowy, nieprzyjemny skutek, czyli trudność w osiągnięciu zwykłego dla danej jednostki poziomu satysfakcji seksualnej.
Przekonując do wyrobienia sobie zdrowych nawyków, w tym ćwiczeń i ubogacenia diety w warzywa i owoce, eksperci rzadko mówią o tym, że benefitem będzie bardziej udane życie erotyczne. A powinni, bo jak się okazuje, to naukowy fakt. Mówiąc, że sport to zdrowie, można zgodnie z prawdą dodać: „a zdrowie to seks”.
Kolejna prawidłowość opisana przez dr Marię Sanchez Fuentes to bliskość w relacji. Odprężającego, godnego wspomnień seksu doświadczają ci, którzy jednocześnie deklarują udany związek. Partnerzy, którzy dobrze się ze sobą komunikują na co dzień, ufają sobie, wspierają się i odczuwają wobec siebie pozytywne emocje, generalnie w każdym z badań są grupą osób najbardziej zadowolonych z życia seksualnego.
Na satysfakcję z seksu wpływają jeszcze, choć już mniej jednoznacznie, takie czynniki jak:
– seksualna biografia danej osoby – incydenty przemocy i wykorzystywania seksualnego zwykle negatywnie wpływają na późniejsze doświadczenia seksualne i obniżają poziom satysfakcji;
– poczucie własnej atrakcyjności – im gorzej oceniamy własny wygląd, tym mniejsza szansa, że będziemy mieli udane życie erotyczne (to nie centymetry i kilogramy mają znaczenie, a jedynie to, jak sami siebie widzimy);
– poglądy dotyczące seksu – osoby przekonane, iż seks jest „grzeszny”, „nieczysty”, „brudny”, czy „niegodny” mają zwykle duże trudności w uzyskaniu satysfakcji seksualnej;
– aktualne samopoczucie – długotrwały stres związany z kłopotami w rodzinie, pracą czy nauką obniża stopień satysfakcji i zainteresowanie erotyką;
– poziom zarobków – im więcej problemów finansowych, tym trudniej o seks, który określilibyśmy mianem udanego;
– kontakt z pornografią – im więcej treści pornograficznych oglądamy, tym trudniej jest nam osiągnąć satysfakcję w seksualnej relacji z partnerem;
– wiek – statystycznie poziom satysfakcji z wiekiem stopniowo się obniża.
Recepta na superseks
Podsumowując, recepta na udane życie seksualne jest naukowo określona: żyj zdrowo, stwórz udany związek, polub siebie, wyzbądź się zahamowań, unikaj złych przygód i długotrwałego stresu, nie przesadzaj z pornografią, bądź młody, szczęśliwy i bogaty. Proste? Hmm…
samo zdrowie:) jednak czasem ni ejste az tak przyjemny jakbyc powinien, szczegolnie jesli dopada nas suchosc pochwy… dlugo sie meczylam z ta dolegliwoscia, az piedys przez przypadek dowiedzialam sie o nawilzajacych globulkach dopochwowych Hydrovag, ktore trzeba brac zaledwie przez 7 dni, a nawilzenie jest wiele lepsze! zastosowalam i problem suchosci pochwy nie jest juz moim problemem:))