Molestowanie seksualne przestało być tematem tabu. Dlatego coraz więcej kobiet mówi o swoich przeżyciach – o tym, że w przeszłości same doświadczyły traumy i o skutkach, jakie odczuwają do dziś. Poniżej tekst seksuologa o ofiarach i potencjalnych sprawcach oraz o objawach wykorzystywania, na które uwrażliwiony powinien być każdy rodzic. Przeczytajcie, żeby wiedzieć, na co zwracać uwagę i jak chronić swoje dzieci.

 

W mediach coraz częściej usłyszeć można o pedofilii – pojawiają się informacje o kolejnym wykorzystaniu seksualnym dziecka, o złapaniu osób kolekcjonujących zdjęcia pornograficzne z udziałem nieletnich. Takie doniesienia mogą w nas powodować coraz większy lęk i niepewność o bezpieczeństwo dzieci. Jeżeli dodatkowo nie otrzymujemy dostatecznie dużo informacji na temat zjawiska wykorzystywania seksualnego – nie wiemy, jak ustrzec przed nim dziecko i jak rozpoznać, że go doświadczyło.

 

Kim jest sprawca?

Zazwyczaj mówi się, że osoba wykorzystująca seksualnie dziecko to pedofil. Nie do końca jest to prawda. Pedofil to osoba, która ma zaburzone preferencje seksualne. Oznacza to, że kontakt seksualny z osobą dorosłą nie jest dla niego satysfakcjonujący i do zaspokojenia swojego popędu potrzebuje on kontaktu seksualnego z dzieckiem. Niekoniecznie musi to być kontakt fizyczny, może to być również oglądanie zdjęć pornograficznych z udziałem nieletnich, jak i samo fantazjowanie o dziecku. Często właśnie bywa tak, że „prawdziwy” pedofil nie podejmuje fizycznego kontaktu z dzieckiem i zaspokaja swój popęd oglądając pornografię lub fantazjując podczas masturbacji.

Osobami natomiast, które najczęściej wykorzystują seksualnie dziecko, są te, u których nie rozpoznajemy pedofilii, które do zaspokojenia swojej potrzeby płciowej preferują osobę dojrzałą. Wtedy u kogoś takiego rozpoznajemy zachowania zastępcze – oznacza to, że dana osoba wybiera kontakt seksualny z dzieckiem z innych przyczyn niż preferencje seksualne. Najczęściej taki człowiek z jakichś przyczyn nie może nawiązać kontaktu seksualnego z osobą dojrzałą, co powoduje, że nierozładowany popęd lokuje w kimś „łatwiejszym do zdobycia”- czyli w dziecku. Zazwyczaj persona taka ma zaburzoną osobowość lub nadużywa alkoholu, sama doświadczyła wykorzystywania seksualnego w dzieciństwie lub pochodzi z patologicznej rodziny.

Ponadto najczęściej wykorzystują osoby znane dziecku (ojczym, „przyjaciel” rodziny, nauczyciel). Zazwyczaj molestowaniu nie towarzyszy agresja. Dzieci „uwodzone” są stopniowo, najpierw wytwarza się w nich poczucie zaufania. Dużo rzadsze są przypadki wykorzystania seksualnego przez nieznanego sprawcę. Kontakty kazirodcze należą do szczególnych aktów wykorzystania (kiedy sprawcą jest ktoś blisko spokrewniony z dzieckiem – np. ojciec lub brat). Zazwyczaj u takich osób również nie rozpoznaje się pedofilii, tylko podejmowanie zachowań zastępczych wobec dziecka. W takiej sytuacji wykorzystywanie seksualne dziecka przez ojca może pełnić rolę „utrzymywania porządku” w rodzinie i dzieje się za cichym przyzwoleniem matki. Ta bowiem czerpie z tego korzyści w postaci unikania niechcianych kontaktów seksualnych z mężem.

Zazwyczaj mówi się o tym, że molestują mężczyźni i jest to prawdą – ponad 90% sprawców jest płci męskiej. Zdarzają się jednak też przypadki wykorzystywania seksualnego dziecka przez kobietę, a nawet przez własną matkę. W takiej sytuacji dziećmi najczęściej wykorzystywanymi są chłopcy powyżej 14 roku życia, choć zdarzają się też dużo młodsi.

 

Potencjalna ofiara

Co czyni dziecko idealną ofiarą? Najczęściej wykorzystywane seksualnie są dziewczynki. Szacunek wobec osoby dorosłej sprawia, że dziecku trudno jest się przeciwstawić sprawcy. Szczególnie dotyczy to dwóch typów dzieci.  Po pierwsze – najbardziej narażone są dzieci zaniedbane, ponieważ mają bardzo silną potrzebę doznawania opieki, uwagi i miłości ze strony osób dorosłych. Drugim typem są dzieci zbuntowane przeciwko rodzicom. Istotnym jest też to, że dziecko również jest istotą seksualną, która ma swój popęd. Dziecko może zachowywać się w taki sposób, który większość osób odbiera jako normalne zachowanie w okresie dziecięcym (takie, jak siadanie na kolanach osoby dorosłej, całowanie jej w policzek). Jednak sprawca może odczytać to jako zachowanie kokieteryjne, zachęcające do podjęcia kontaktu seksualnego.

 

Jakie zachowanie jest już wykorzystaniem, a jakie nie jest?

Jakie zachowania możemy zaliczyć do zachowań niestosownych, podlegających kodeksowi karnemu? Należy pamiętać, że wykorzystywanie seksualne to nie tylko zachowania związane z kontaktem fizycznym! Zachowania seksualne bez kontaktu fizycznego to rozmowa z dzieckiem na temat seksu, obnażanie dziecka lub obnażanie się przed dzieckiem lub przymuszanie dziecka do oglądania pornografii. Ponadto karze podlega również posiadanie i rozpowszechnianie pornografii dziecięcej oraz seksualne wyzyskiwanie dzieci. Do najczęstszych zachowań seksualnych wobec nieletniego z użyciem kontaktu fizycznego należy dotykanie miejsc intymnych dziecka. Dużo rzadziej dochodzi do pełnego stosunku seksualnego.

 

Objawy wykorzystywania

Jak można rozpoznać, czy dziecko było wykorzystywane? Często bywa tak, że na ciele dziecka nie można znaleźć żadnych śladów świadczących o moletowaniu seksualnym. Jeśli jednak istnieją jakieś, nie zawsze są one dowodem na to, że powstały w wyniku wykorzystywania seksualnego.

Do objawów fizycznych, które świadczą o wykorzystywaniu, należą: otarcia i siniaki w okolicach ust, odbytu, narządów płciowych i ud, stany zapalne narządów płciowych, choroby przenoszone drogą płciową oraz ciąża. Również niektóre zachowania dzieci mogą świadczyć o molestowaniu seksualnym. Najczęściej mówi się o nadmiernej „seksualizacji” dziecka. Ma ono miejsce w sytuacji, gdy dziecko używa słów związanych z seksualnością lub posiada wiedzę na ten temat niestosowną do swojego wieku. Może również dojść do dziwnych zachowań dziecka, takich jak dotykanie narządów płciowych innych dzieci, obnażanie swoich narządów płciowych.

Skutkami wykorzystania seksualnego u dziecka mogą być różnego rodzaju zespoły lękowe, depresja, zaburzenia odżywiania. Ponadto, skutki molestowania osoba może odczuwać również w wieku dorosłym. Im dłużej trwało molestowanie i w im wcześniejszym wieku się zaczęło, tym skutki mogą być poważniejsze.

 

Skutki molestowania seksualnego

Molestowanie seksualne w dzieciństwie często wpływa na życie seksualne w przyszłości. Zazwyczaj, u osoby już dorosłej, wiąże się z różnymi dysfunkcjami seksualnymi, takimi jak:

  • brak potrzeb seksualnych,
  • awersja seksualna (niechęć, wstręt do podejmowania kontaktów seksualnych),
  • dyspareunia (bolesność w okolicy narządów płciowych pojawiająca się zazwyczaj podczas penetracji pochwy),
  • pochwica (zacisk mięśni pochwy uniemożliwiający penetrację pochwy),
  • anorgazmia (brak orgazmu).
Ponadto osoby, które doświadczyły wykorzystania, mogą mieć duże trudności w kontaktach z innymi ludźmi i w stworzeniu bliskich relacji. Zazwyczaj jest to spowodowane silnym lękiem przed odrzuceniem i skrzywdzeniem, brakiem zaufania do mężczyzn i brakiem poczucia bezpieczeństwa. Ponadto, typowe u ofiary jest bardzo silne odczuwanie poczucia winy. Osoba skrzywdzona obarcza się za to, co przytrafiło się jej w przeszłości.Wiele kobiet boryka się z tego typu problemami, często nie ujawniając ich nikomu. Rozmowa o byciu wykorzystanym jest trudna i wstydliwa, wywołuje bardzo silne i negatywne emocje. Warto jednak w takim przypadku podjąć psychoterapię, podczas której można przepracować przeżytą w przeszłości traumę. Dzięki temu można wpłynąć na jakość swojego życia, czego skutkiem może być przezwyciężenie lęku, nawiązanie udanych relacji z innymi ludźmi i poprawa jakości życia seksualnego.

Tekst: Magdalena Bogdaniuk
psycholog- seksuolog

24 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.