Te dane statystyczne na temat seksu musisz poznać. Australijscy naukowcy
zadali kobietom i mężczyznom intrygujące pytanie i uzyskali nieoczekiwane
odpowiedzi.
Tekst: Sylwia Skorstad
Grupa australijskich badaczy zainteresowała się ludzką skłonnością do przygodnego
seksu. Naukowcy zapytali wielotysięczną grupę o partnerów seksualnych
oraz okoliczności, w jakich doszło do nieplanowanego wcześniej zbliżenia.
Okazało się, że w określonych sytuacjach mężczyźni i kobiety zachowują
się skrajnie odmiennie.
Ona sama, on z kolegami
U kobiet do przygodnego seksu
dochodzi najczęściej wtedy,
gdy podróżują same lub
w towarzystwie nie więcej
niż jednej osoby tej samej płci.
U mężczyzn zaś
prawdopodobieństwo,
iż dojdzie do nieplanowanego
wcześniej seksu, rośnie podczas
wyjazdów odbywanych w gronie
kolegów. Wyniki badań
opublikowane w „Science
of relationship” nie zawierają
wyjaśnienia tego fenomenu.
Jeśli chodzi o pary będące w trwałych związkach, one również częściej kochają
się podczas wyjazdów. Zmiana otoczenia nastraja do seksu, szczególnie w ciepłych
miesiącach roku. Jadąc razem na wakacje, możemy oczekiwać nawet o jedną czwartą
więcej zbliżeń niż zostając w domu.
Zawsze z zabezpieczeniem
Instytut Zdrowia w Melbourne od wielu lat zbiera dane na temat zdrowia i życia seksualnego mieszkańców Australii. Departament odpowiedzialny za choroby
weneryczne przedstawił niedawno raport, z którego bystry czytelnik może
wyciągnąć interesujące wnioski.
Kobiety i mężczyźni wszystkich orientacji seksualnych raportują więcej
niż zwykle partnerów seksualnych pod koniec wakacji. To cykliczna
prawidłowość. O 30% do 45% rośnie wtedy liczba zarażonych chorobami
wenerycznymi, przy czym problem ten jest bardziej palący w grupie mężczyzn.
Nie pomagają coroczne kampanie uświadamiające zagrożenie, statystyki pozostają
niezmienne od 2006 roku.
Czy to w Australii, czy w Polsce, warto pamiętać, że prezerwatywa chroni
nie tylko przed niechcianą ciążą, ale też bezpośrednim kontaktem z każdą
biologiczną pułapką.