Mięta i pudrowe cukierki połączone z lodami truskawkowymi. Brzmi smacznie i zachęcająco? Nie jest to jednak propozycja na romantyczny wieczór z ukochaną osobą, a sposób na wiosenne odświeżenie wnętrz.

fot. SITS_3Pastelowe kolory, kryjące się pod figlarnymi określeniami, od kilku sezonów królują w naszych domach, w szczególności na wiosnę. Spokojne, łagodne, lekko przytłumione, delikatnie wyblakłe, tworzą specyficzny, senny, bajkowy klimat. W połączeniu z mocnym akcentem innej, dopełniającej je barwy, mogą nadać wnętrzom świeżego powiewu. Jak przypudrować pomieszczenia?

Baza

Zacznijmy od ścian. To one są elementem, który wpływa na charakter wnętrz i niejednokrotnie determinuje wybór mebli oraz dodatków. Jeżeli jesteśmy zwolennikami minimalistycznych przestrzeni, zdecydujmy się na jeden jasny kolor dla wszystkich powierzchni. Będzie to dobra baza dla mocnych i odważnych dodatków. Najlepiej sprawdzą się tutaj stonowane odcienie róży i złamane ciepłe biele. Dla tych, którzy lubią mocniejsze akcenty, idealną propozycją będzie pomalowanie jednej ze ścian np. na seledynowy kolor lub, ostatnio bardzo modny – miedziany oranż. Można też dać upust swojej fantazji i stworzyć na ścianie geometryczny wzór przypominający plastry miodu. Owe heksagony to zdecydowany lider wśród „designerskich” kształtów tego sezonu.

Meble

I tutaj mamy zagwozdkę. Łączenie mebli, a tym bardziej ich barw, nie należy do najłatwiejszego zadania. „Dobierajmy meble z tkaninami w takim samym kolorze, ale różnych odcieniach. Ciekawym rozwiązaniem jest np. wstawienie do salonu jasnych miętowych foteli i seledynowej kanapy. Takie zestawienie, mimo iż barwy są stonowane, nada wnętrzom oryginalnego charakteru” – mówi Katarzyna Jakubowska z firmy SITS, produkującej meble w stylu skandynawskim. Dobrym pomysłem jest również użycie sof obitych w grubo tkane materiały, wykonane z lnu, bawełny i wełny. Ich naturalne kolory pięknie będą komponować się z mocniejszym akcentem, np. turkusowym fotelem.

fot. SITS_1

Dodatki

To one nadają ostatecznego charakteru wnętrzom. Jeżeli chcemy utrzymać spokojny, błogi klimat w pomieszczeniach, zdecydujmy się na stonowane dekoracje. Połóżmy niedbale na sofę sporą ilość jasnych lawendowych i mlecznych poduszek, dorzućmy też szczyptę energii w postaci dodatków w kolorze akwamaryny. Na półkach postawmy ramki z surowego drewna, które będą się dobrze czuły w sąsiedztwie kwiatów w glinianych doniczkach. Miłośnicy odważnych wnętrz dodadzą jeszcze do tej aranżacji stojącą lampę w żółtym, kobaltowym odcieniu i ubarwią pomieszczenie miedzianymi misami czy ceramicznymi turkusowymi wazonami.

Pastele nie tylko dodadzą subtelności wnętrzom, ale będą również świetnym sposobem na ich optyczne powiększenie.

fot. SITS_2

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.