Ona jedna i ich dwóch lub one dwie i on jeden. Czy takie konfiguracje erotyczne mają miejsce głównie w filmach erotycznych? Kanadyjscy naukowcy znaleźli odpowiedź na to pytanie.
Tekst: Sylwia Skorstad
W ostatnich latach Kanadyjczycy prowadzą wiele interesujących badań nad seksualnością. Ich wyniki można znaleźć między innymi w anglojęzycznym magazynie naukowym „Archives of Sexual Behavior”. Naukowcy biorą pod lupę nasze postawy wobec seksu, marzenia i typowe zachowania w łóżku. Być może Kanadyjczykom łatwiej jest znaleźć fundusze na projekty związane z tematami seksualności niż Amerykanom. Nam wypada się cieszyć, że ktoś na poważnie traktuje temat i dostarcza danych, dzięki którym wiemy więcej o tym, co jest w seksie regułą, a co wyjątkiem.
Marzenia o miłosnym trójkącie
Doktorantki Ashley Thompson i Sandra Byers z Uniwersytetu Ottawy zebrały dane od kilkuset studentów. Poddały testowi psychologicznemu osoby w wieku od 18 do 24 lat. 82% mężczyzn i 31% badanych kobiet przyznało, iż są „w jakimś stopniu” zainteresowani przygodą erotyczną zawierającą element seksualnego trójkąta. Wyniki te pokrywają się z rezultatami, jakie dziesięć lat wcześniej uzyskali naukowcy z USA.
Zaskakujące jest natomiast, jak wielu studentów zadeklarowało, iż swoje pragnienie o trójkącie już wcieliło w życie. Aż 24% mężczyzn i 8% kobiet zadeklarowało, iż co najmniej raz było częścią takiej erotycznej konfiguracji. Komentując ten wynik autorki badania uznały, że w innej grupie wiekowej i w innym środowisku rezultaty mogłyby być odmienne, wyników nie należy więc traktować jako reprezentatywnych dla całej populacji. Studenci z racji wieku, bogatego życia towarzyskiego oraz etapu życia, na jakim się znajdują (mało osób jest w związkach małżeńskich) mają inne zwyczaje seksualne niż na przykład przeciętny pięćdziesięciolatek zamieszkały w małym mieście. I faktycznie, kiedy podobne badanie przeprowadzono wśród osób starszych (zrobiły to Heather Armstrong i Elke Reissing z Uniwersytetu Ottawy), tylko odpowiednio 10 i 2% partycypantów zadeklarowało, że ma za sobą erotyczny trójkąt.
Najlepiej z kimś znajomym
Zarówno kobiety, jak i mężczyźni będący zainteresowani tą formą aktywności seksualnej, preferowali, by osobą trzecią w ich trójkącie był ktoś znajomy. Łatwiej sobie wyobrazić w tej roli kolegę partnera lub koleżankę ze studiów niż osobę całkowicie nieznajomą.
Tylko mniej niż jedna trzecia badanych chciałaby, aby osoba trzecia biorąca udział w seksie z partnerem była obca i aby po stosunku zniknęła z ich życia na dobre. Ich zdaniem anonimowość pozwoliłaby im na komfortową realizację marzenia erotycznego bez konieczności ponoszenia konsekwencji towarzyskich.
W każdym badaniu dotyczącym erotycznego trójkąta widać dużą różnicę między preferencjami kobiet i mężczyzn. Panie są znacząco mniej zainteresowane seksem w takiej konfiguracji niż panowie? Nie znamy jeszcze odpowiedzi na pytanie, dlaczego tak się dzieje.