W świecie wiedzy płynącej przez sieci bezprzewodowe wprost do naszych telefonów, coraz rzadziej spoglądamy w gwiazdy w poszukiwaniu wiedzy. Czy warto jeszcze interesować się astrologią?
Tekst: Joanna Czyżewska
Ludzi interesują rzeczy niełatwe do wyjaśnienia „na logikę”, odrobinę tajemnicze. Takie, do tajników których niewielu z nas ma dostęp. Jedną z tych dziedzin jest właśnie astrologia. I nie – nie króciutkie „horoskopy” w kolorowych pisemkach, według których każdy Strzelec w danym tygodniu wygra w LOTTO i znajdzie nową miłość. Wybaczcie, bo choć na pewno każdy Strzelec tego właśnie pragnie, trzeba powiedzieć prosto z mostu, że to się po prostu nie stanie w tak masowy sposób.
Większości z nas zdarzyło się kiedyś zajrzeć do horoskopu z kolorowego magazynu albo nawet kupić „Wielki poradnik astrologiczny na taki-to-a-taki rok”. Robimy to z chęci odkrycia przyszłości, sprawdzenia potencjału związku z innym znakiem, odkrycia prawdopodobieństwa znalezienia nowej pracy, czy choćby z ciekawości. I czasem dokładnie tak zaczyna się pasja.
Każdy powód jest dobry do nauczenia bądź dowiedzenia się czegoś nowego. Zaczynając przygodę z astrologią, trzeba na pewno wiedzieć jedną rzecz, a mianowicie, w jakiej dziedzinie życia ta nowa wiedza się nam nie przyda. Lepiej od początku pozbyć się złudzeń. Astrologia zdecydowanie nie służy do przepowiadania przyszłości. I mówię to jako astrolog z zamiłowania, z bagażem wielu horoskopów sporządzonych dla członków rodziny, znajomych i nieznajomych.
Trzeba też wiedzieć, że astrologia ma sporo ograniczeń. Mając dokładną datę urodzenia, nie jesteśmy w stanie ustalić nawet tak podstawowej rzeczy, jak płci osoby, dla której chcemy postawić horoskop. To tylko jeden z przykładów pokazujących, że gwiazdy nie przekażą nam dowolnej „wiedzy tajemnej” o każdym. Zaczynając badać kosmiczne powiązania, musimy mieć garść podstawowych informacji. Fachowy astrolog nie powinien mówić nic „na 100%”, gdyż rzeczy takich po prostu wiedzieć nie może.
Wiele natomiast można odkryć… i tu zaczyna się ta fascynująca strona astrologii. Chcielibyście wiedzieć, do czego macie naturalne predyspozycje, co wam może dolegać zdrowotnie, jaki zawód do was pasuje lub z jakim znakiem lepiej się nie zadawać? Bardzo proszę, najlepiej sprawdzi się tu astrologia natalna, czyli urodzeniowa. Wyliczany przy pomocy daty, miejsca i godziny (im dokładniejszej, tym lepiej!) urodzenia horoskop może okazać się bardzo pomocny w poznawaniu siebie. To trochę tak jak z psychologią – fascynuje i sprawdza się, ale tu dochodzi jeszcze element symbolizmu, czego dowodem są nie tylko same nazwy znaków, ale też fachowe określenia na relacje pomiędzy planetami itp.
Są też inne typy horoskopów, równie ciekawe. Chcecie sprawdzić potencjał sukcesu biznesowego i dowiedzieć się, z kim najlepiej go osiągnąć? Albo gdzie na świecie będzie się wam najlepiej powodziło? Bardzo proszę, wszystko do odkrycia… w granicach rozsądku. Pamiętać bowiem należy, że ostateczny wybór drogi życiowej należy do samego człowieka. Nic nie zapisano w gwiazdach „na pewno”. W przypływie zainteresowania tematem radzę albo udać się do profesjonalisty, albo zainwestować i zagłębić się w rzetelną literaturę.
Ktoś mógłby powiedzieć, że nic mu nie mówi kwadratura Jowisza z Saturnem albo kwinkunks innych planet, czy też Wodnik na Ascendencie (swoją drogą, wybitnie oryginalny typ człowieka!). Nic nie szkodzi, w profesjonalnych rękach nie tylko nie trzeba będzie zapamiętywać tych skomplikowanych nazw, ale na dodatek zrozumie się, co to wszystko oznacza. I o to chodzi! Powodzenia w odkrywaniu siebie! :)