Mawia się, że partnerzy powinni odpowiadać sobie atrakcyjnością fizyczną, bo osoby będące „nie w tej samej lidze” nie są razem szczęśliwe. Naukowcy właśnie obalili ten mit. Można pokochać brzydala!

Tekst: Sylwia Skorstad

shutterstock_125890565

 

Fizyczna atrakcyjność to jedna z cech, którą chętnie widzielibyśmy u romatycznego partnera. Nie każdy z nas umieszcza ją w pierwszej trójce pożądanych przymiotów, ale mając do wyboru osobę brzydką i ładną, posiadające te same cechy charakteru, wszyscy wybralibyśmy ładną. Bo ponoć ładnemu w życiu łatwiej, bo partnerzy powinni odpowiadać sobie atrakcyjnością albo przynajmniej nie różnić się nią w znaczący sposób. To drugie przekonanie okazuje się jednak błędne.

Piękna i brzydal

Psycholog Lucy Hunt poddała badaniu blisko 170 par, by sprawdzić, na ile istotne jest to, czy odpowiadają sobie atrakcyjnością fizyczną. Podczas gdy zakochani odpowiadali na pytania dotyczące ich relacji, inna grupa osób biorących udział w badaniu oceniała ich atrakcyjność. Okazało się, że uroda nie ma nic wspólnego ze szczęściem w związku. Bez znaczenia jest, czy partnerzy są przez innych oceniani jako równie atrakcyjni, czy jako różniący się atrakcyjnością. Piękna kobieta może być szczęśliwa z mało urodziwym mężczyzną, a przystojniak może znaleźć swoje miejsce u boku brzyduli.

„Nie znaleźliśmy dowodu na potwierdzenie popularnej tezy, że partnerzy powinni odznaczać się takim samym stopniem atrakcyjności fizycznej, aby stworzyć satysfakcjonujący związek” – skomentowała wyniki swoich opublikowanych w „Psychological Science” badań Hunt. „Celem partnerów w romantycznych związkach powinno być nie to, by osiągnąć możliwie największą atrakcyjność, ale żeby podobać się ukochanej osobie.”

shutterstock_109611533

Efekt halo w praktyce

Uroda nie gwarantuje szczęścia w miłości, ale ułatwia życie. Z badań wynika, że osobom o miłej aparycji przypisujemy cechy pozytywne, a następnie szukamy dowodów na ich istnienie na zasadzie samospełniającego się proroctwa.  Ludzie atrakcyjni łatwiej znajdują pracę, więcej zarabiają, częściej awansują, mogą liczyć na spontaniczną pomoc nieznajomych, częściej umawiają się na randki, a nawet przeciętnie otrzymują krótsze wyroki sądowe od osób nie posiadających tego przymiotu.

Uroda wiąże się też z samooceną. O ile u mężczyzn to sprawność fizyczna jest cechą silnie skorelowaną z wewnętrznym samozadowoleniem, o tyle u kobiet jest nią właśnie atrakcyjność fizyczna.

O wygląd zatem warto dbać, ale jednocześnie być świadomym tego, jaki efekt wywołuje w nas uroda innych ludzi. I szczególnie w miłości szukać przymiotów trwalszych.

shutterstock_205211410

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.