Kryminał z dobrze skrojonymi postaciami kobiecymi od jednego z najbardziej rzetelnych i drobiazgowych badaczy historii zbrodni.
Tekst: Sylwia Skorstad
„Kochanie, znajdzie się gdzieś kawałek tamtego ciasta?” – pyta mąż.
„Leży tutaj”– odpowiada żona, stając za jego plecami, chociaż w dłoniach ma pistolet, a nie talerzyk z ciastem.
W chwilę później kobieta strzela do spokojnie oglądającego ulubiony program telewizyjny mężczyzny. Zgodnie z ustalonym wcześniej drobiazgowym planem pozoruje napaść na dom i rani się w nogę, by uwiarygodnić własną wersję zdarzeń. Następnie biegnie zakrwawiona do sąsiadów i błaga o wezwanie pomocy. Wkrótce rozpoczyna się śledztwo. Policjanci sprawdzają różne wersje i nie do końca dają wiarę opowieści Tori O’Neal.
Zaplątane losy
Powieść „Więzy krwi” to jedna z tych książek, które wymagają od czytelnika uwagi. Różne czasy, różne miejsca, wiele imion i nazwisk do zapamiętania. Żeby się nie pogubić, warto trzymać się losów dwójki-trójki głównych bohaterów i śledzić relacje między nimi. Ten pozorny chaos, który na początku nieco dokucza, jest jak stan, w którym policjant rozpoczyna śledztwo. Wiele wątków, mnóstwo osób, mnogość pomysłów na to, co naprawdę mogło się stać. Nie wiemy, które są kluczowe, a które nieistotne. Mnóstwo tu pozornie nieważnych drobiazgów. Olsen, autor kilkunastu książek, znany jest z rzetelnego przygotowania, jakim poprzedza pracę nad każdą kolejną powieścią.
Czytając powieść Gregga Olsena, można się poczuć jak policjant, choć jednocześnie ma się więcej wiedzy od śledczych pracujących nad sprawą zabójstwa biznesmena w jego własnym domu. Tajemnicza relacja między siostrami bliźniaczkami, które przez lata nie utrzymywały kontaktu, a jednak nie potrafiły o sobie zapomnieć, intryguje i podpowiada rozwiązanie. Jakie tajemnice z przeszłości kryją kobiety i czy zdecydują się je wyjawić?
Autor „Więzów krwi” jest stosunkowo mało znany w Polsce, za to za oceanem jego nazwisko kojarzą nie tylko miłośnicy kryminalnych powieści. Jako dokumentalista historii prawdziwych zbrodniarzy (większość jego powieści powstałych na faktach, dotyczy słynnych w USA zbrodni) jest medialnym ekspertem i częstym gościem w studiach popularnych programów telewizyjnych. Amerykanie są zagorzałymi fanami seriali dokumentalnych o pracy policjantów, filmowych dokumentów o pracy FBI, paradokumentów o odkryciach techników śledczych itp. Olsen często przybliża widzom kulisy przestępstw, jakie zapisały się w historii kryminalistyki i komentuje bieżące wydarzenia. To jeden z tych autorów, którzy znają się na rzeczy. Warto poznać jego pisarstwo. Choć wiele wymaga, jeszcze więcej ma do zaoferowania.
Gregg Olsen, Więzy krwi, Wydawnictwo Prószyński i S-ka