Pod koniec maja startuje 52. Krakowski Festiwal Filmowy. W programie 7 dni festiwalowych, blisko 250 filmów oraz niekończący się ciąg atrakcji dla fanów kina oraz okazji do spotkań z twórcami z całego świata. Festiwal otworzy laureat Oscara i nagrody krakowskiej publiczności za „Dzień z życia”, Kevin Macdonald, który przyjedzie do Krakowa ze swoim najnowszym pokazywanym premierowo w Polsce filmem „Marley”. Jak zwykle mocnym punktem programu będą zróżnicowane sekcje pozakonkursowe i nieodłączne „Krakowskie premiery dokumentalne”.

 

Cykl „Krakowskie premiery dokumentalne” od lat zajmuje jedno z bardziej eksponowanych miejsc w programie festiwalu. Sekcja prezentuje najnowsze dokumenty, których premiera, często światowa, ma miejsce właśnie w Krakowie. W tym roku sekcja poruszy m.in. kontrowersyjny temat przynależności kulturowej, przedstawi zróżnicowane obrazy czasu wojny oraz pokaże warsztat kontrowersyjnego duńskiego artysty i dokumentalisty Jørgena Letha. Mocno męskiej edycji, towarzyszyć będą trzy równoważące kobiece akcenty. Do Krakowa przyjedzie ze swoim debiutanckim filmem dokumentalnym znakomita aktorka Liliana Głąbczyńska-Komorowska, laureatka krakowskiego festiwalu Yael Katzir z Izraela oraz niemiecka reżyserka Alice Gruia.

Projekcje kinowe sekcji rozpocznie już 29 maja pokazywany po raz pierwszy w Europie najnowszy film Ronita Kertsnera. „Rozdarty” („Torn”) to obraz dokumentujący historię księdza, który w wieku 67 lat sprzed ołtarza celebrowanej w polskim kościele mszy podąża do Izraela, by uczestniczyć w życiu religijnym społeczności kibucu. Film porusza kwestię trudnej tożsamości i konfliktu związanego z koniecznym wyborem.

Wielką atrakcją bloku będzie pokaz specjalny „Wirtualnej wojny” Jacka Bławuta, przewodniczącego Jury międzynarodowego konkursu dokumentalnego. Ostatni, jak deklaruje reżyser, jego film dokumentalny przedstawia międzynarodowe środowisko internetowych graczy, dla których wirtualny świat codziennie rozgrywanych na symulatorach lotów wojen przybiera formę rzeczywistości. Na ekranie zobaczymy pasję i determinację, ale także uzależnienie od wirtualnego świata. Projekcja podczas Krakowskiego Festiwalu Filmowego jest jedną z niewielu okazji, by zobaczyć film na wielkim ekranie, a tym samym niemal poczuć smak wirtualnej rozgrywki.

Z terenu podniebnych wirtualnych zmagań przeniesiemy się na jak najbardziej realny front „Wojennej korridy” („War Marador”), dokumentującej konflikt w Strefie Gazy w 2009 roku. Izraelscy filmowcy Avnet Faingulernt i Macabit Abramson przedstawili go, zderzając motyw korridy z obrazem gapiów towarzyszących bombardowaniu terytoriów arabskich. Podążając za absurdalnym w mniemaniu reżyserów mitem siły, obie zaangażowane strony, nie potrafią znaleźć od niego uwolnienia. Innym spojrzeniem na rzeczywistość konfliktu zbrojnego będzie film Yael Katzir „Wojna i skrzypce” („Violins in Wartime”), obrazujący siłę muzyki, która pomaga zachować jej miłośnikom zdrowe zmysły w czasie wojny. Tym razem tłem zdarzeń determinującym losy głównych bohaterów jest druga wojna libańska, podczas której najwięksi wirtuozi skrzypiec prowadzą warsztaty muzyczne z udziałem międzynarodowych uczestników.

Kolejna mocna pozycja w programie tej sekcji to „Nigdy nie zapomnij kłamać” Mariana Marzyńskiego, laureata pierwszego w historii Krakowskiego Festiwalu Filmowego Złotego Smoka (za „Powrót statku” w 1964), który po ponad 40 latach spędzonych w Stanach Zjednoczonych wraca ze swoim najnowszym filmem do Krakowa. „Nigdy nie zapomnij kłamać” to historia dzieci z warszawskiego getta, które przeżyły dzięki temu, że potrafiły ukryć swoją żydowską tożsamość. Ich wybawieniem okazało się tytułowe kłamstwo – pierwszy wyznawany przez nich grzech podczas katolickiej spowiedzi. Film miał swoją premierę światową w kwietniu ub. roku w nowojorskim Museum of Fine Arts.

W zupełnie inne rejony doznań i przeżyć przeniesie nas film Trulsa Lie, członka Jury tegorocznego konkursu dokumentalnego, dokumentalisty i redaktora naczelnego pisma DOX. „Jørgen Leth. Uwiedziony” („The Seduced Human”) portretuje życie duńskiego reżysera, autora ponad 40 filmów dokumentalnych i długoletniego mieszkańca Haiti podczas realizacji głośnego „Męskiego erotyku”.

Kolejnym z kobiecych obrazów w sekcji będą „Przyjaciółki” („Rodicas”) niemieckiej reżyserki, Alice Gruii. Dzięki pośrednictwu filmowej kamery będziemy świadkami niezwykłej przyjaźni dwóch starszych pań (jedna z nich jest babką reżyserki), które pomimo zupełnie różnych życiorysów, rozgrywających się na innych kontynentach, łączy ta sama wypracowana w walce z przeciwnościami silna wola życia. Oglądając film mamy wrażenie, że para nie mogłaby być bardziej różna. Bohaterki pomimo 88 i 86 lat jednoczy niespożyta energia oraz wspólne oczyszczające poczucie humoru. Film odniósł sukces na tegorocznym Berlinale.

Gościem specjalnym festiwalu będzie, Liliana Głąbczyńska-Komorowska, która jako aktorka zagrała między innymi u boku takich sław takich jak: Donald Sutherland, Aidan Quinn czy Westley Snips, a na scenie towarzyszyła m.in.: Gustawowi Holoubkowi, Zbigniewowi Zapasiewiczowi czy Januszowi Gajosowi. Do Krakowa przyjeżdża ze swoim debiutanckim filmem dokumentalnym, „Piękne i bestia” („Beauty and the Breast”), przedstawiającym piękne kobiety, artystki, modelki zmagające się z rakiem piersi. Film będzie miał podczas krakowskiego festiwalu premierę światową.

52. Krakowski Festiwal Filmowy odbędzie się w dniach 28 maja – 3 czerwca w kinach: Kijów.Centrum, Mikro oraz w Kinie Pod Baranami.

Więcej informacji o programie festiwalu można znaleźć na: www.krakowfilmfestival.pl

1 komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.