A właściwie to chłopcy i bardzo charyzmatyczna dziewczyna, która skutecznie rozstawia ich po kątach. Dzwoneczek dowodzi kolorową zbieraniną tworzącą wyjątkowy gang motocyklowy. Choć jest przynajmniej o dwie głowy niższa od swoich kompanów i waży średnio trzy razy mniej, nie musi im dwa razy powtarzać swoich poleceń. niebezpiecznie!
Powieść Jakuba Ćwieka nie wszystkim przypadnie do gustu. Walczący z ciemnymi siłami gang odziany w skórzane kurtki i nieprzebierający w słowach ani czynach, nie od razu budzi sympatię. Tym bardziej, że tak naprawdę jest z zupełnie innej bajki niż współczesna Polska. Dziewczynie, która za sprawą splotu okoliczności, trafia do siedziby „chłopców”, można raczej współczuć niż zazdrościć niesamowitej przygody. A jednak trudno tę powieść odłożyć, bo wartka akcja wciąga, a niezwykła postać Dzwoneczek fascynuje. Czy książka, która zaczyna się od jatki nie z tej ziemi w przydrożnym barze może zakończyć się dobrze? Sprawdźcie.