Każdy z nas zna podstawowe zasady zrównoważonej diety. Dużo warzyw i owoców, mało słodyczy i unikanie nocnego podjadania. Czy jednak wcielamy je w życie i gdy mamy wybór, sięgamy po jabłko albo orzechy zamiast ciastka?
Jedną z najbardziej znanych zasad żywienia jest jedzenie pięciu posiłków dziennie w równych odstępach czasu. Zasada ta jest jednak traktowana po macoszemu, tłumaczymy się brakiem czasu i roztargnieniem. Złudna oszczędność czasu w rzeczywistości skutkuje deficytem energii do działania, przez co czynności zajmują nam dużo więcej czasu, który tracimy na próbach skupienia uwagi. Warto jednak nawet w najbardziej napiętym grafiku znaleźć czas na pełnowartościowe posiłki oraz mniejsze, równie ważne przekąski. Te drugie są często bagatelizowane, traktujemy ją jedynie jako szybką ripostę na nagły atak głodu. Tymczasem mogą nie tylko zaspakajać nagły głód, ale przede wszystkim uzupełnić wartości odżywcze potrzebne nam do prawidłowego funkcjonowania.
Zazwyczaj podjadamy w ciągu dnia więcej niż raz, w perspektywie tygodnia czy miesiąca tych małych posiłków jest już kilkadziesiąt. Ważne jest zatem to, aby przekąski były wysokie jakościowo, jednak czy jest to możliwe w sytuacji, gdy mamy mało czasu i otwarcie rogalika zdaje się być czynnością, która zabierze go nam najmniej? Jak najbardziej! Tyle samo czasu zajmie nam umycie jabłka lub otworzenie małej paczki bakalii, którą coraz częściej znaleźć możemy przy sklepowych kasach, w sąsiedztwie batonów czekoladowych i innych niezdrowych przekąsek. Zamiana słodkiego wafelka na garść solonych pestek słonecznika, paczki żelek na sałatkę owocową lub chrupanie orzechów włoskich zamiast chipsów dodatkowo nasyci nas na dłużej, zapobiegnie atakom wilczego głodu, wzmocni funkcje organizmu oraz zapewni sporą dawkę wysokojakościowej energii, na której brak tak często narzekamy.
Okazuje się jednak, że wbrew pozorom nasze podjadanie ma się coraz lepiej. Według badań przeprowadzonych przez Zymetrię dla Bakalland, w przekąskowej czołówce Polaków plasują się owoce i warzywa, jogurty i przetwory mleczne oraz bakalie. Te ostatnie mogą się sprawdzić zwłaszcza w okresie zimowym, gdy w naszym klimacie najtrudniej wtedy o świeże warzywa i owoce. Choć trzecie i czwarte miejsce zajmują słone przekąski typu krakersy, paluszki oraz czekolada, wyraźnie zmierzamy w dobrą stronę ku zmianie nawyków żywieniowych.
Zdrowe przekąski to nie tylko zielenina
Czy przekąska musi z założenia oznaczać coś niezdrowego? Oczywiście, że nie! Sięgając pamięcią do dzieciństwa, możemy przypomnieć sobie nasze mamy i babcie, które na lekki głód odpowiadały podając nam jabłko lub obraną marchewkę. Co jednak, gdy głód dopada nas nagle, gdy nie mamy możliwości umyć owocu lub obrać warzywa? Postaw na bakalie, które zaspokoją potrzebę „pochrupania”. Są dostępne i lekkie, zatem łatwo będzie nam wyrobić sobie nawyk wkładania awaryjnej paczki bakalii do torebki lub plecaka. Wybierz swoją ulubioną przekąskę, nie tylko zwracając uwagę na smak, ale również funkcję. Potrzebujesz energii? Wybierz solone orzechy nerkowca. Przed tobą duży wysiłek psychiczny? Lekko prażone solone pestki dyni nie tylko ci go umilą, ale również dostarczą witaminy B1, która pomoże w utrzymaniu prawidłowych funkcji psychologicznych, a także magnezu, który zwalczy znużenie.
Potrzeba niewiele do wielkiej zmiany
Poprawa nawyków żywieniowych jest prostsza niż ci się wydaje. Demonizowanie diet przez lata nauczyło nas negatywnego podejścia do zdrowych produktów. W rzeczywistości wysokowartościowe produkty mogą być jak najbardziej smaczne! Im szybciej do diety włączysz więcej warzyw, owoców, kasz, orzechów, nasion i produktów pełnoziarnistych, tym prędzej poczujesz ich zbawienny wpływ na samopoczucie. Jedz regularnie, jednocześnie nie przejadając się. O ile staramy się, aby większe posiłki zawierały porcję warzyw, białka, produktów pełnoziarnistych, o tyle łatwiej nam o wpadkę z przekąską. Nie traktuj więc słodyczy jako odpowiedzi na kaprys. Zamiast tego nagły głód zwalcz zdrową przekąską, np. paczką bakalii. Wypróbuj pyszne migdały, które pomogą w prawidłowym funkcjonowaniu układu nerwowego oraz dostarczą sporą dawkę magnezu, żelaza, miedzi czy kwasu foliowego. Zdrowe produkty zawierają nie tylko cały szereg wartości odżywczych, ale też sycący błonnik, który zapewni uczucie sytości po zjedzeniu niewielkiej porcji posiłku. Spróbuj!