Zachęcamy do tego, by słuchać zaleceń i pozostać w domu w miarę możliwości. Ale kiedyś trzeba z niego wyjść, a wtedy sprawdzą się wycieczki za miasto.

Tekst: Joanna Zaguła

Jak najbardziej nakłaniam was do ostrożności. Sama dziś złapałam się na tym, że chciałam wyjść do sklepu po pietruszkę, której brakowało mi do obiadu i pomyślałam sobie – nie wychodź, jak nie musisz, a sałatkę posyp pestkami dyni. Tak, jak zaleca NFZ i Ministerstwo Zdrowia, zostańmy w domu, jeśli mamy taką możliwość. Nie kupujmy zapasów papieru toaletowego ani maseczek chirurgicznych. Po prostu ograniczmy wyjścia z domu.

Tkwi w tym jednak pewien szkopuł. Wszystko wskazuje na to, że mamy do czynienia z prawdziwą epidemią. A taka nie skończy się w tydzień. Sama już zaczynam się martwić, ile czasu przyjdzie mi siedzieć w domu. Eksperci mówią bowiem o tym, że sytuacja taka jak obecnie może się utrzymywać np. dwa miesiące. Dwa miesiące w czterech ścianach?! Nie, no tak nie będzie. W duchu niepanikowania polecamy więc wycieczki za miasto. Nie można bowiem nie wychodzić z domu przez tak długi czas nie tylko dlatego, że łatwo od tego zwariować, ale także dlatego, że takie siedzenie w zamknięciu upośledza naszą odporność. A ta niewątpliwie bardzo nam się przyda w najbliższym czasie. Zamiast kina, koncertu i kolacji w restauracji, lepiej jest jednak poszukać sposobów na spędzanie czasu na świeżym powietrzu i z dala od dużych skupisk ludzi. Jedźcie więc pochodzić sobie po lesie, po polach, po łące, nawet po dużym parku. W miarę możliwości unikajcie jednak zbiorowego transportu. Pogoda jest ładna, więc można wsiąść na rower. A jak ktoś ma możliwość, niech korzysta z samochodu i jedzie tam, gdzie ludzi jest najmniej – nad polskie morze poza sezonem, w Karpaty, do domku na Podlasiu. Mieszkańcom Warszawy polecam ujście Świdra do Wisły albo spacer nad rzeką w Otwocku. Białostoccy turyści na pewno znają Supraśl, a jeśli nie, to niech koniecznie go poznają i wybiorą się na spacer za jego granicę. Warto też pojechać nad rozlewiska Biebrzy. Ślązacy i Dolnoślązacy mają do dyspozycji Krainę Wygasłych Wulkanów i Bory Dolnośląskie. Z Bydgoszczy można skoczyć w Bory Tucholskie, a z Gdańska do Jantaru. Na Wschodzie doceńcie Roztocze i Polesie, a na Zachodzie – Stawy Milickie.

Wykorzystajmy tę okazję, by poznać prowincję naszego kraju.

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.