W końcu nadeszła wiosna i choć nocne przymrozki wciąż dają o sobie znać, to najlepszy moment na zaplanowanie zmian w ogrodzie. Marzą ci się kwiaty, krzewy czy zioła na tarasie albo balkonie? Zacznij przygotowania już teraz. Wiosenna metamorfoza… czas… start!
Weekendowe śniadanie w ogrodzie lub kawa na balkonie smakują o wiele lepiej, jeśli wypełnisz przestrzeń roślinami. Niezależnie od tego czy mieszkasz w bloku, czy w domu, możesz mieć swój własny kawałek przyrody na wyciągnięcie ręki. Od czego zatem zacząć wiosenną metamorfozę otoczenia?
Trawnik czy… łąka kwietna?
Zielona, przystrzyżona trawa to ozdoba przydomowego ogródka, która stanowi doskonałą bazę do zagospodarowania przestrzeni innymi roślinami. Jeśli mieszkasz w bloku, możesz postawić na jej substytut i rozłożyć na balkonie trawnik z tworzywa sztucznego, a w sytuacji, gdy chcesz ją wysiać na działce, jak najszybciej zacznij przygotowywać pod nią glebę. Pamiętaj, że ma ona różne rodzaje, dlatego przed zakupem nasion sprawdź, jakie masz podłoże i dopasuj pod nie trawę oraz nawozy. Bez względu na typ ziemi przed wysiewem trawy, należy usunąć z niej wszelkiego rodzaju zanieczyszczenia, kamienie oraz chwasty, a następnie przekopać (spulchnić) i obficie podlać. Po ok. 2-3 tygodniach można rozpocząć sianie – kwiecień i maj są do tego idealnym okresem. Ziemia jest wtedy najbardziej wilgotna i dobrze przyjmuje nasiona. Staraj się siać na krzyż, dzięki czemu unikniesz pustych miejsc, a następnie przysyp całość cienką warstwą podłoża. Dodatkowymi pracami, które warto wykonać po zasianiu, jest także wałowanie gleby i jej nawodnianie – pozwalają one lepiej zagnieździć się nasionom i chronią przed czynnikami zewnętrznymi. Alternatywą dla trawnika może być również przyjazna zapylaczom i niezwykle łatwa w pielęgnacji łąka kwietna.
„Łąkę kwietną kosi się dwa razy w roku, a przez kilka tygodni po jej wysianiu nie można zapomnieć o regularnym podlewaniu. Sam proces siania nie jest skomplikowany – wystarczy zasypać miejsca, gdzie jest mniej trawy nasionami wymieszanymi z piaskiem i przydeptać lub przygotować porządnie podłoże, tak jak pod trawnik. Najłatwiej skorzystać z gotowych mieszanek roślin, których nie trzeba nawozić – znajdziemy w nich m.in.: maki, rumianki czy chabry, które stworzą piękny, kolorowy pejzaż na naszym podwórku. Ważne są jednak nie tylko względy estetyczne i łatwość w utrzymaniu – łąki kwietne to raj dla owadów zapylających, które znajdują w nich schronienie i pożywienie” – mówi Joanna Bruszewska, ekspertka ze sklepu Bee.pl, z nasionami i ekologicznymi preparatami do uprawy roślin.
Rośliny jednoroczne czy wieloletnie – które wybrać?
Trawnik czy łąka to jeszcze nie wszystko – równie ważne są kwiaty, które nadadzą ogrodowi niepowtarzalnego charakteru. Nie powinno ich także zabraknąć na balkonie – nawet na najmniejszym zmieści się przecież skrzynka czy doniczka z roślinami zawieszona na balustradzie. W trakcie wizyty w sklepie ogrodniczym lub przy zakupie nasion w sieci, nie daj się jednak ponieść emocjom i wybieraj z głową. Stawiaj na kwiaty odporne na czynniki zewnętrzne i łatwe w uprawie, szczególnie jeśli nie jesteś jeszcze doświadczonym ogrodnikiem. Po pierwsze zwróć uwagę na nasłonecznienie miejsca – rośliny o kolorowych liściach czy dużych, wielobarwnych płatkach będą lepiej rosły na słońcu. Staraj się też dobierać je pod rodzaj gleby, na jakiej będą zasadzone, dzięki czemu będą się lepiej rozwijać i wyglądać, a ty unikniesz rozczarowania ich uschnięciem.
Istotną kwestią pozostaje typ rośliny i czas jej życia – na początek zacznij od tych jednorocznych, które zastąpisz innymi za rok. Pod koniec marca i w kwietniu sadzi się m.in. wielobarwne astry chińskie, intensywnie pomarańczowe aksamitki, delikatne surfinie czy pnący się w górę wilec. Dobrą opcją są również byliny, które będą cieszyć oko przez wiele lat – ich uprawa jest możliwa nawet na balkonie, pod warunkiem, że zapewnisz im wystarczająco duże doniczki. W takiej lokalizacji sprawdzi się lawenda, bluszcz i cyprysy, w ogrodzie natomiast będą świetnie rosły m.in. irysy, piwonie oraz liliowce. Nieco więcej pracy wymagają rośliny bulwiaste jak begonie czy mieczyki, które należy przesadzać co roku na zimę, ale swoim pięknym wyglądem zrekompensują każdy trud.
A może warzywnik?
Planując wiosenną metamorfozę ogrodu czy balkonu, warto wziąć pod uwagę nie tylko rośliny ozdobne, ale też warzywa. Własny warzywnik można stworzyć zarówno na działce, jak i na tarasie. W ogrodzie uprawiamy warzywa w ziemi lub skrzyniach, które sprawdzą się także w drugim przypadku – na balkonie. Jeśli mamy bardzo mało przestrzeni, rozwiązaniem będzie pionowy stelaż z głębokimi skrzyneczkami, które posłużą za grządki. Przed zasianiem sprawdź, jakie potrzeby ma konkretne warzywo – niektóre z nich dobrze jest sadzić obok siebie, a inne oddzielnie. Na przykład pomidory będą się świetnie czuć w towarzystwie pietruszki czy selera, ale już zasadzony w pobliżu ziemniak nie będzie im służyć. Bardzo ważnym aspektem uprawy warzyw jest również jakość ziemi, którą należy odpowiednio nawozić i użyźniać.
„Tradycyjną uprawę w glebie warto poprzedzić wzbogaceniem ziemi kompostem, a jeśli będzie się ona odbywać w skrzyniach – zastosować organiczny nawóz czy biohummus. Dbajmy o ekologiczność uprawy – to ważne zarówno dla środowiska, jak i naszego zdrowia. Nie zawsze mamy jednak dostęp do naturalnego kompostu – w takiej sytuacji najlepiej postawić na produkty organiczne od znanych, sprawdzonych marek. Tego typu preparaty warto używać nie tylko w przypadku warzyw, ale też innych roślin lub trawników. Ekologiczne środki mogą pomóc w rozwiązaniu większości ogrodniczych problemów – od zwalczania chwastów czy mchu z trawnika, po dodatkowe wzmocnienie osłabionych roślin, a nawet pozbycie się szkodników, bez uszczerbku na jakości roślin” – mówi Joanna Bruszewska.
Wiosenna metamorfoza nie musi oznaczać diametralnych zmian – czasami wystarczy kilka nowych roślin i odpowiednia pielęgnacja tych, które już mamy, aby odmienić wygląd ogrodu albo balkonu.