Kto może liczyć na udany seks, a kto ma na to mniejsze szanse? Sprawdźcie, co nauka mówi o naszym prawdopodobieństwie czerpania radości z życia erotycznego.
Tekst: Iza Kołodziej
Seks, tak jak wszystko inne, da się wyrazić w liczbach. Za pomocą analiz statystycznych, porównań i ankiet można wyłonić czynniki i korelacje, z których finalnie da się stworzyć przepis na najdogodniejsze warunki do udanego zbliżenia. Na część z nich nie mamy wpływu, jednak na kilka tak, zatem może warto spróbować zmodyfikować łóżkowe przyzwyczajenia?
Na odczuwanie seksualnej rozkoszy podczas seksu partnerskiego największy wpływ ma 7 czynników:
- Werbalna ekspresja
Im więcej nasz partner i my sami wydajemy dźwięków podczas seksu, tym wyżej oceniamy potem zbliżenie. Westchnienia, pojękiwania, czułe szepty i okrzyki działają podniecająco na zdecydowaną większość z nas, co udowodniono już w trzech niezależnie prowadzonych badaniach naukowych. Zdaniem seksuologów werbalna ekspresja ma tak duże znaczenie, bowiem najlepiej daje do zrozumienia partnerowi, co się nam podoba, a co nie.
- Nowinki i urozmaicenia
Stosowanie zabawek erotycznych, zmienianie pozycji seksualnych oraz miejsc uprawiania seksu znacząco zwiększa zadowolenie partnerów ze zbliżeń. Pary, które walczą z rutyną w łóżku, kochają się częściej od przeciętnej i raportują wyższe zadowolenie z seksu.
- Czas trwania związku
Z badań przeprowadzonych w Niemczech przez zespół Schmiedeberg-Schröder wynika, że statystycznie satysfakcja seksualna gwałtownie rośnie w pierwszym roku związku, a potem sukcesywnie się zmniejsza. „Efekt świeżości” u niektórych par utrzymuje się znacznie dłużej, jednak dotyczy to nie więcej niż 8-10% par.
- Wiek
Statystycznie, im starsi jesteśmy, tym mniejszą wagę przykładamy do seksu. Jednocześnie z wiekiem wyrabiamy sobie konkretne preferencje i umiejętności, znamy też dobrze swoje potrzeby, zatem wiemy, jak zaaranżować idealne zbliżenie. Dla większości osób, które przekroczyły 45 rok życia, jakość seksu jest ważniejsza niż jego częstość.
- Po-przytulanie
Pary, które po akcie seksualnym poświęcają kilka chwil na wspólne czułości, raportują wyższą od przeciętnej radość z seksu. Efekt „po-przytulania” dotyczy tak samo mężczyzn i kobiet. Oceniamy seks lepiej, gdy towarzyszy mu czuły, dający poczucie bezpieczeństwa finał.
- Rodzicielstwo
Pary posiadające dzieci, szczególnie małe, raportują niższą od przeciętnej satysfakcję z seksu. Co ciekawe, ten sam efekt występuje we wszystkich typach rodzin – u par heteroseksualnych, homoseksualnych, rodzin wielopokoleniowych mieszkających razem oraz samotnych rodziców. Wszystkie osoby opiekujące się małymi dziećmi raportują zwiększony poziom stresu oraz zmianę zwyczajów i priorytetów, która odsuwa seks na dalszy plan.
- Częste korzystanie z pornografii
Wiele badań wykazało, że częste korzystanie z materiałów pornograficznych jest skorelowane z obniżoną satysfakcją seksualną w seksie partnerskim. Do wyników trzeba jednak podchodzić ostrożnie, bo łatwo o nadinterpretację. Analiza 1500 przypadków przeprowadzona przez duet Perry – Whitehead i opublikowana w „The Journal of Sex Research” sugeruje, iż efekt ten dotyczy wyłącznie mężczyzn i to mężczyzn deklarujących się jako głęboko religijni. Z kolei umiarkowane, wspólne oglądanie treści pornograficznych jako element gry wstępnej bywa dla wielu par czynnikiem wzmagającym doznania.