W ten zimny jesienny dzień rozmawiam o podróżach, filmach i muzyce z Olą, kolejną bohaterką cyklu Muzyczna środa. Poznajemy dzisiaj jej muzyczne fascynacje.

Wysłuchała: Joanna Zaguła

W ten deszczowy i wietrzny dzień o muzyczne fascynacje zapytałam Olę. Rozmowa z nią często schodzi na temat podróży, więc idealny, by uciec od dzisiejszej szarówki za oknem. Ola pięknie opowiada też o muzyce. Nie tylko o jej słuchaniu, ale doświadczaniu i odczuwaniu. Ostatnio zabrała mnie na odsłuch  utworów Hansa Zimmera, wiem jednak, że słucha nie tylko muzyki filmowej, ale też sporo elektroniki.

Vitalic, The Legend of Kaspar Hauser

Vitalica zaczęłam słuchać, gdy polubiłam muzykę elektroniczną, teraz słucham dosyć odmiennych, bardziej industrialnych dźwięków, ale ten utwór nadal bardzo lubię. Jest to też główna ścieżka z filmu zrobionego przez Vitalica ­ The Legend of Kaspar Hauser, który polecam.

Recondite, Levo

Muzyki Recondite najlepiej słuchać na słuchawkach – bo to bardzo subtelne przeszywające dźwięki – albo na koncercie, gdzie można poczuć basy w całym ciele. To muzyka bardzo medytacyjna (przynajmniej dla mnie).

Koudlam, See You All

Tego pana bardzo lubię (choć ta piosenka odstaje od dwóch pozostałych). Gra on świetną muzykę, mocno zróżnicowaną. Warto też posłuchać Transperu, Eagles of Africa i Negative Creap.

1 komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.