Arbuz jest nie tylko pyszny, ale też wielofunkcyjny. Można się nim najeść, napić oraz… umyć nim buzię. Ważne tylko, by wybrać odpowiedni okaz do tego celu. Dojrzały, bez plam i dużego kontrastu na skórce, o wyraźnie zaznaczonych kolorach. Taki będzie najlepszy – na śniadanie, lunch czy kolację.
Arbuzy wywodzą się z Ameryki Południowej, gdzie nadal rosną poza plantacjami. Obecnie arbuzy uprawia się głównie we Włoszech, Hiszpanii i na Węgrzech, ale popularne są w całej Europie.. Arbuzy dostępne w całości należy koniecznie dobrze sprawdzić przed zakupem. Najpierw zwróćmy uwagę na skórkę – prążki powinny być równomierne, bez plam i dużego kontrastu, o wyraźnie zaznaczonych kolorach. Dobry arbuz nie powinien mieć żadnych wgnieceń ani uszkodzeń na powierzchni – twarda skórka po naciśnięciu kciukiem nie powinna się uginać. Jaśniejsza plama na spodniej stronie owocu to pozostałość po miejscu, w którym arbuz leżał na ziemi. Powinna być ciemnożółta – im bardziej intensywny kolor, tym owoc jest świeższy. Oznacza to również, że arbuz zawiera cenny likopen. Ten ważny przeciwutleniacz wpływa na zmniejszenie ryzyka zawałów serca, a także zapobiega rozwoju nowotworów.
„Także dzięki obecności witamin A i C oraz potasu i magnezu spożywanie arbuzów obniża ciśnienie tętnicze krwi oraz poprawia elastyczność naczyń krwionośnych. Jedzmy je często i nie tylko w tradycyjnym wydaniu. Soczyste kawałki arbuza będą znakomicie smakować w postaci sałatki z serem feta, świeżą miętą i chrupiącą Bagietką do odpieku. W takich przekąskach lekkim dodatkiem będzie także pełnoziarnisty Chleb tostowy” – podpowiada Wiktor Kowalski, ekspert Dan Cake.
Konfitura, lody, a może arbuz z grilla?
Aby wybrać najsmaczniejszy owoc, należy również obejrzeć ogonek. Im bardziej zielony i elastyczny – tym lepiej. Odrzućmy te owoce, które mają kruchy, zasuszony i łamliwy ogonek. Zwróćmy uwagę również na sam rozmiar. Rzadko się zdarza, by owoc małych rozmiarów był w środku dojrzały. Najlepiej wybierać zatem te średniej wielkości. Istotna jest również waga. Zdecydowanie smaczniejszy będzie arbuz, który jest cięższy – owoc ten składa się w ponad 90% z wody, dojrzały musi więc mieć odpowiednią wagę. Pomocny będzie prosty test na odgłos – jeśli popukamy w owoc i wyda on głuchy, „pusty” dźwięk, to oznaczać będzie, że jest w pełni dojrzały.
„Z tak dobranych owoców łatwo przygotujemy pyszną, domową konfiturę, idealną do bułeczki na śniadanie. Arbuza możemy także wykorzystać do zrobienia domowych lodów – wystarczy zblendować jego miąższ z dodatkiem limonki, przelać masę do foremek i wstawić do zamrażarki. Pod koniec lata możemy także poeksperymentować z grillem i w kilka chwil przyrządzić słodkie przekąski. Przyrumienione na ruszcie, pełne ciepłego soku, kawałki arbuza idealnie połączą się z kruchymi tartaletkami oraz rozpuszczoną czekoladą lub bitą śmietaną” – dodaje ekspert.