Jeśli lubisz pisać i marzysz o publikacji, książka Amy Tan jest dla ciebie. Nie jest poradnikiem, ale może zainspirować.
Tekst: Sylwia Skorstad
Amerykańska pisarka chińskiego pochodzenia Amy Tan opowiada o tym, jak powstają jej książki. To wyjątkowo osobiste zwierzenia, w jakich nie brakuje trudnych wspomnień i ujawnianych sekretów. Tan zaczęła pisać przed czterdziestką, twórczość traktując jako sposób na walkę ze stanami depresyjnymi.
Wyznania pisarki dowodzą jej dystansu do samej siebie, poczucia humoru oraz zainteresowania różnymi dziedzinami życia, w tym neurobiologią, psychologią i historią. „Gdzie zaczyna się przeszłość?” to podróż po umyśle pisarza, która zaintryguje nie tylko fanów prozy Tan.
Dusza – kopalnia pomysłów
„Pisząc, rozpoznaję siebie” – mówi autorka bestsellera „Klub Radości i Szczęścia”. Przyznaje, iż tworzenie fikcyjnych historii to dla niej sposób na lepsze poznanie siebie, a niekiedy dokopanie się do dawno zapomnianych emocji. W rozdziale „Pamięć emocji” wyjaśnia, jak ważną częścią twórczości jest dla niej kontakt z własnymi uczuciami. Przekonuje, iż nie rozumiejąc siebie, pisarz nigdy nie będzie w stanie pojąć motywów swoich bohaterów i właściwie oddać ich przeżyć.
Z tego powodu skutki uboczne przyjmowania pewnego leku stały się dla Tan trudne do zniesienia. Medykament sprawił, iż pisarka z osoby opanowanej zmieniła się w kobietę tkliwą i sentymentalną.
„Roztkliwiałam się na reklamie viagry , dającej seniorom nadzieję, że droga do seksu zaiste prowadzi przez taniec” – przyznaje.
Autorka „Przeciwieństwa losu” martwiła się, iż lek uczyni z niej królową szmiry, ale na szczęście po jakimś czasie organizm przyzwyczaił się i powrócił do chemicznej równowagi. To tylko jeden z wielu epizodów z życia, jakim Tan dzieli się z czytelnikami, próbując wyjaśnić, co kształtuje ją jako twórcę.
Cierpliwość, największa cnota pisarza
„Nawet, kiedy napisane przeze mnie strony okazują się bezużyteczne w kontekście książki – co się często zdarza – pisząc, czerpałam z zasobów pamięci oraz intuicji i odnalazłam więcej stycznych z poszczególnymi etami mojego życia. Przenoszą mnie do źródeł i z powrotem i tworzą mapę znaczeń. (…) Poprzez pisanie zanurzam się w zachwyt i wypływam pośród rekinów, zwłok, piratów i pąków róż”.
Uważny czytelnik „Gdzie zaczyna się przeszłość?” zauważy, że zdaniem Tan pisarza powinna cechować cierpliwość. Tworzenie powieści jest zwykle procesem długotrwałym i pełnym ślepych uliczek. Kto nie boi się zabłądzić, ten ma szansę dojść do celu.
Gdzie zaczyna się przeszłość?, Amy Tan, Wydawnictwo Prószyński Media