Powieść o zwyczajnych kobietach borykających się z codziennymi problemami, a jednocześnie wielopiętrowa, skomplikowana historia rodzinna.
Tekst: Sylwia Skorstad
Siostry Eve i Sam bardzo się od siebie różnią. Dla jednej szczytem marzeń jest pełnienie roli matki i żony, druga zaś upatruje szczęścia w realizacji zawodowej. Aż trudno uwierzyć, że kobiety o tak odmiennych zapatrywaniach na życie wychowały się w jednej rodzinie.
Nieoczekiwana zmiana miejsc
Eve, matka dwójki maluchów, mieszka w Dublinie razem ze swoim partnerem, Liamem. Od 8 lat czeka na oświadczyny, ale Liam nie kwapi się do ożenku, bo stale podróżuje służbowo. I choć Eve stara się jak może, by go zadowolić, Liam zawsze znajduje jakiś powód, by ją skrytykować. Nieważne, że mieszkanie jest zawsze wysprzątane, a dzieci zadowolone i najedzone, partner Eve żywi przekonanie, że ta leni się, podczas gdy on ciężko pracuje na rodzinę.
Starsza siostra Eve, Sam, jest dziennikarką. Właśnie wydała drugą powieść i zajmuje się jej promocją. Narzeczony składa jej propozycję nie do odrzucenia – ślub albo rozstanie. Choć Sam go kocha, nie może się zdecydować, bo nie wie, jak będzie się czuła w roli żony i matki, jakiej ukochany od niej oczekuje. Boi się, że rezygnacja z zawodowych aspiracji byłaby dla niej zbyt poważnym wyrzeczeniem.
Żeby złapać dystans do własnego życia siostry postanawiają zamienić się miejscami na jakiś czas.
Nieoczekiwane zwory akcji
Dublińska pisarka Melissa Hill w wywiadzie dla lokalnego klubu książki powiedziała, że jako nastolatka była jedną z tych „dziwaczek”, które siedząc w szkole, marzyły o powrocie do domu, by móc… dokończyć w spokoju esej z angielskiego. Kiedy już zaczęła pisać „na poważnie”, nie mogła przestać. Teraz tworzy półtorej książki rocznie, a jej powieści zostały już przetłumaczone na 25 języków.
Irlandzka prasa nie bez przyczyny nazywa ją „królową zwrotów akcji”. W „Dowiesz się ostatnia” jest kilka takich momentów, w których czytelnik jest bez szans w przewidzeniu rozwoju wypadków. Hill twierdzi, że to jej znak firmowy. Ponieważ fani dają jej często znać, iż doceniają nieprzewidywalność tworzonych przez nią historii, za każdym razem podwaja starania, by ich zaskoczyć, jednocześnie pozostawiając opowieść prawdopodobną. Czasem dopiero na ostatnich stronach wszystkie elementy układanki wskazują na swoje miejsce i sprawiają, że to, co wcześniej dziwiło, a nawet irytowało, staje się jasne.
Być kobietą
Hill rozumie naturę kobiet i dylematy, jakie przed nimi stają. Zdaje sobie sprawę, iż nie ma jednego przepisu na kobiecość, tak jak nie ma jednej recepty na satysfakcjonujące życie. „Dowiesz się ostatnia” to jedna z tych książek, które warto przeczytać, by przekonać się, że cokolwiek się dzieje, zawsze jest przynajmniej kilka sposobów na wybrnięcie z kłopotów. Sposobów lepszych i gorszych.
„Dowiesz się ostatnia”, Melissa Hill, Wydawnictwo Prószyński i S-ka